Zacharowa uderzyła w polski rząd. Oberwało się Tuskowi, padły mocne słowa

Rosja znów uderza w Polskę. Marija Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, oskarżyła Warszawę o „okazywanie pogardy dla prawa międzynarodowego” i „zachęcanie do terroryzmu”. Jej komentarze to odpowiedź na stanowisko polskich władz wobec Ukrainy.

Oskarżenia z Moskwy

W swoim najnowszym oświadczeniu Marija Zacharowa stwierdziła, że polskie władze „otwarcie zachęcają do aktów terroryzmu”, jeśli te są wymierzone w Rosję. Rzeczniczka MSZ odniosła się do słów Donalda Tuska, który poparł decyzję sądu odmawiającego ekstradycji Ukraińca podejrzanego o udział w wysadzeniu Nord Streamu.

Według Zacharowej, premier Polski „gardzi prawem międzynarodowym”, a jego wypowiedzi „pokazują prawdziwe oblicze Zachodu”. Jej zdaniem Warszawa nie tylko broni Ukrainy na arenie dyplomatycznej, ale także „tworzy przyzwolenie” na działania, które Rosja uznaje za akty sabotażu.

Kreml komentuje słowa Sikorskiego i Tuska

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ uderzyła również w Radosława Sikorskiego, przypominając jego wypowiedź o możliwym aresztowaniu Władimira Putina w Polsce na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego. 

Zacharowa pytała retorycznie, „jak takie słowa mają się do prawa międzynarodowego”, jednocześnie oskarżając Brukselę o „podwójne standardy”.

Rosyjska dyplomatka zarzuciła Zachodowi, że wykorzystuje MTK jako narzędzie polityczne i „utrzymuje neokolonialne wpływy w krajach Globalnego Południa”. W jej narracji Polska stała się jednym z państw, które „bezrefleksyjnie” wspierają te mechanizmy przeciwko Moskwie.

ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny wypadek na polskiej trasie. Kiedy zobaczyli, kim jest ofiara, mogli tylko zapłakać

Polska odpowiada

Warszawa konsekwentnie utrzymuje, że Ukraina, jako kraj zaatakowany, ma pełne prawo do obrony, również poprzez ataki na rosyjskie cele wojskowe. Polskie władze wielokrotnie podkreślały, że infrastruktura energetyczna i przemysłowa Rosji jest bezpośrednio powiązana z finansowaniem wojny.

Eksperci przypominają, że sektor surowcowy stanowi kluczowy filar gospodarki Federacji Rosyjskiej i umożliwia Moskwie kontynuowanie działań zbrojnych. Zacharowa próbuje więc przenieść odpowiedzialność za agresję na Zachód, podczas gdy Polska i jej sojusznicy konsekwentnie wspierają Ukrainę w ramach prawa międzynarodowego.