"Zakończenie kryzysu bezdomności i przywrócenie porządku". Trump podpisał specjalny dekret

1 dzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Donald Trump podpisa? dekret, kt?ry zak?ada przymusowe usuwanie os?b w kryzysie bezdomno?ci z przestrzeni publicznej i przenoszenie ich do zamkni?tych o?rodk?w. Administracja przekonuje, ?e chodzi o "przywr?cenie porz?dku" na ulicach ameryka?skich miast.

Donald Trump Fot. REUTERS/Kent Nishimura

Donald Trump podpisał dekret

Biały Dom poinformował w czwartek 24 lipca, że tego samego dnia Donald Trump podpisał dekret wykonawczy, który nosi nazwę "Zakończenie kryzysu bezdomności i przywrócenie porządku". Ma on na celu "przywrócenie porządku w amerykańskich miastach oraz usunięcie osób bezdomnych z ulic". Dokument nakazuje prokuratorowi generalnemu cofnięcie obowiązujących obecnie wyroków sądowych oraz porozumień ograniczających możliwość władz stanowych i lokalnych do przymusowego kierowania osób w kryzysie bezdomności "zagrażających sobie lub innym na leczenie psychiatryczne".

Komunikat Białego Domu

Prokurator generalny ma współpracować z sekretarzami innych resortów, by "priorytetowo wspierać finansowo te stany i miasta, które egzekwują zakazy zażywania narkotyków w przestrzeni publicznej, nielegalnego koczowania i włóczęgostwa, a także śledzą lokalizację przestępców seksualnych". "Dekret zakłada też przekierowanie funduszy na działania, które mają zapewnić, że osoby koczujące na ulicach, zakłócające porządek publiczny, a przy tym cierpiące na poważne zaburzenia psychiczne lub uzależnienia, zostaną przeniesione do odpowiednich ośrodków leczenia, terapii ambulatoryjnej lub innych placówek" - czytamy między innymi. 

Zobacz wideo Atak USA i Izraela wzmocnił chęć Iranu do zbudowania bomby atomowej

Ulice "przestały być bezpieczne"

Jak podał Biały Dom w komunikacie, "trwale utrwalona bezdomność, zakłócanie porządku, gwałtowne incydenty i brutalne ataki sprawiły, że nasze miasta przestały być bezpieczne". Podkreślono, że w ostatnim roku administracji Joe Bidena liczba osób żyjących na ulicach w USA osiągnęła rekordową liczbę 274 224 osoby w ciągu jednej nocy. "Zdecydowana większość tych osób zmaga się z uzależnieniem, chorobami psychicznymi - albo jednym i drugim. Prawie dwie trzecie bezdomnych przyznało, że regularnie zażywało twarde narkotyki, takie jak metamfetamina, kokaina czy opioidy. Tyle samo osób deklarowało problemy ze zdrowiem psychicznym" - czytamy.

Rekordowo niski wskaźnik dzietności w USA

Tymczasem amerykański rząd poinformował również, że z jego najnowszych danych wynika, że wskaźnik dzietności w Stanach Zjednoczonych osiągnął nowy najniższy poziom w 2024 roku. Amerykanie obecnie później zawierają małżeństwa. Przed decyzją o założeniu rodziny, chcą zadbać o finanse, ubezpieczenie zdrowotne i inne warunki potrzebne do wychowania dzieci. Wskaźnik dzietności wyniósł mniej niż 1,6 dziecka na kobietę. USA były kiedyś jednym z niewielu krajów rozwiniętych, w których wskaźnik ten zapewniał każdemu pokoleniu wystarczającą liczbę potomstwa, aby zastąpić generację i wynosił około 2,1. Obecna tendencja spadkowa jest już jednak odnotowywana od ponad dwóch dekad, ponieważ coraz więcej kobiet czeka na posiadanie dzieci dłużej lub w ogóle nie decyduje się na ten krok. Według danych Banku Światowego nowe statystyki są porównywalne ze wskaźnikami dzietności w krajach Europy Zachodniej. Zaniepokojona ostatnimi spadkami, administracja Trumpa podjęła kroki mające na celu zwiększenie liczby urodzeń, między innymi wydając rozporządzenie wykonawcze mające na celu rozszerzenie dostępu do zapłodnienia in vitro i obniżenie jego kosztów, a także wspierając ideę "bonusów za dziecko", które mogłyby zachęcić więcej par do posiadania dzieci. Rząd jednak uspakaja, gdyż populacja USA wciąż rośnie, a naturalny przyrost nadal jest zapewniony.

Przeczytaj źródło