Zapytał polityków, czy Nawrocki mógłby uniewinnić Ziobrę. Ich reakcje mówią wiele

Cała Polska śledzi sprawę Zbigniewa Ziobry - byłego ministra sprawiedliwości, któremu w piątek Sejm uchylił immunitet poselski. Prokuratura zapowiada postawienie mu aż 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Wraz z rozwojem śledztwa coraz częściej pojawia się pytanie: czy prezydent Karol Nawrocki miałby dziś prawo ułaskawić Ziobrę?

Polityczna burza wokół prawa łaski

Podczas programu prowadzący Andrzej Stankiewicz zapytał swoich gości, czy prezydent Karol Nawrocki mógłby zastosować akt łaski wobec Zbigniewa Ziobry już na obecnym etapie postępowania. Łukasz Rzepecki z Konfederacji zwrócił uwagę, że wszystko zależy od interpretacji głowy państwa:

To jest indywidualna decyzja. Pan prezydent Andrzej Duda uznał, że po skazaniu panów Wąsika i Kamińskiego w I instancji ma taką możliwość i zastosował akt łaski. Jaką decyzję podejmie pan Karol Nawrocki? Na dzisiaj jest to wróżenie z fusów.

Wypowiedź Rzepeckiego nawiązuje do głośnego precedensu z 2015 roku, który do dziś budzi kontrowersje wśród konstytucjonalistów i prawników.

PiS: „Ułaskawienie na tym etapie jest niemożliwe”

Z kolei poseł PiS Tobiasz Bocheński uznał, że w obecnej sytuacji prezydent nie ma prawnych podstaw do zastosowania aktu łaski. Jak podkreślił, postępowanie wobec Ziobry jest dopiero na wstępnym etapie, co zasadniczo różni się od sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Na tym etapie wydaje mi się, że [prezydent] nie mógłby ułaskawić [Zbigniewa Ziobry]. Nauka prawa nigdy nie stała na takim poglądzie. Sytuacja panów ministrów Wąsika i Kamińskiego to był jednak wyrok w I instancji oraz procedura odwoławcza, ale zwisła w sądzie się toczyła. Tutaj jesteśmy na zupełnie innym etapie - tłumaczył polityk.

Według Bocheńskiego, wszelkie rozważania o ewentualnym ułaskawieniu są dziś czysto teoretyczne i nie mają oparcia w obowiązujących przepisach.

ZOBACZ TAKŻE: Tragedia na polskiej trasie. Nie żyje 22-latek, samochód roztrzaskał się na drzewie

Debata dopiero się zaczyna

Choć sprawa immunitetu Zbigniewa Ziobry dopiero się rozwija, temat jego ewentualnego ułaskawienia już dziś dzieli scenę polityczną. Dla jednych to kwestia prawa i konstytucyjnych kompetencji prezydenta, dla innych - próba politycznej ochrony byłego ministra. 

Niezależnie od interpretacji, jedno jest pewne: los Ziobry może stać się testem dla prezydenta Nawrockiego i jego rozumienia prerogatyw głowy państwa.