- Nie będziemy popierali polityki darwinizmu społecznego, bo jest nie tylko skrajnie niesprawiedliwa i niemoralna, ale również nieskuteczna - mówił o ewentualnej współpracy z Konfederacją Jarosław Kaczyński podczas środowej konferencji prasowej w siedzibie PiS-u.
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Kaczyński zrecenzował koalicję rządową
Dwa lata po wyborach parlamentarnych, w wyniku których Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę po 8 latach rządzenia, prezes Jarosław Kaczyński podsumował działania obecnie rządzących. - Nasi przeciwnicy obchodzą rocznicę, mamy różne wystąpienia, w których próbują udowodnić, że jest dobrze, że są osiągnięcia, które w ogromnej większości są kontynuacją tego, co podjęliśmy. Było to zmieniane, redukowane, ale generalnie to częściowa kontynuacja, często ze zmianami na gorsze, naszej polityki - ocenił szef PiS-u. Jego zdaniem "to, co jest w tej chwili robione, jest próbą poszukiwania sukcesów, tylko bardzo naiwni mogą się na to nabrać". - Gdzie się nie rozejrzeć, to mamy do czynienia z kryzysem. Mamy arcykryzys finansów publicznych, który może doprowadzić do bardzo ciężkich następstw odnoszących się do stanu gospodarki czy dochodów w kieszeni obywateli - podkreślił Kaczyński.
"Oni się muszą zdecydować"
Dwa lata po głosowaniu, które dało w Sejmie większość KO, Lewicy i Trzeciej Drodze, sytuacja się zmieniła. Dzisiaj trzecie miejsce zajęłaby Konfederacja - wynika z najnowszych sondaży. Dziennikarze zapytali posła opozycji, czy ta formacja polityczna to dla niego koalicjant czy konkurent polityczny. - Proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi pana Mentzena i to, że również pan Bosak deklaruje gotowość do porozumienia i współrządzenia z Platformą Obywatelską - odparł natychmiast Kaczyński. Jego zdaniem politycy Konfederacji są zatem gotowi "wpisać się w ten projekt polityczny, którego celem ma być faktyczna likwidacja państwa polskiego". - Nie w tym sensie, że będzie ogłoszony czwarty rozbiór Polski, ale dlatego, że będziemy mieli już tak mało kompetencji i będziemy tak bardzo poddani woli innych - niby Brukseli, ale tak naprawdę Berlina. Więc oni się muszą zdecydować - orzekł Kaczyński.
Zobacz wideo Półmetek rządów Tuska. W Sejmie burza. "Pogrzeb wielkich nadziei"
Kaczyński o "skrajnych głupcach"
- My na pewno nie będziemy popierali polityki darwinizmu społecznego, bo jest nie tylko skrajnie niesprawiedliwa i niemoralna, ale też skrajnie nieskuteczna. Tylko ktoś, kto jest skrajnym głupcem, może tego rodzaju rzeczy głosić - dodał lider opozycji. Kaczyński mówił też o potrzebie "wyjaśnienia pewnych rzeczy w ramach tej konfederacyjnej grupy, które nas niepokoiły". - Z naszego punktu widzenia koalicjantem możemy być ktoś, kto chce Polskę najpierw wyciągnąć z tego stanu, w którym jest w tej chwili, a następnie pchnąć na drogę normalnego rozwoju i przywrócić w Polsce działania prawa i stworzyć mechanizmy, żeby coś takiego, co się stało po 13 grudnia, nie mogło się powtórzyć - stwierdził Kaczyński. Podał przykład przejęcia Telewizji Polskiej. - Potrzebne są takie mechanizmy, żeby policja mogła być zawrócona, nawet z użyciem siły - powiedział prezes PiS-u.





English (US) ·
Polish (PL) ·