Zaskakujące wyniki sondażu. Polaków zapytano, czy wierzą w pomoc sojuszników z NATO

1 miesiąc temu 21

Polacy wierzą w moc sojuszu?

Instytut Badań Pollster przeprowadził na zlecenie "Super Expressu" sondaż, w którym zapytano respondentów, czy wierzą, że sojusznicy Polski (np. USA, Niemcy, Francja) pomogą nam w przypadku ataku Rosji. Badanie przeprowadzono w dniach 10-11 września metodą CAWI na próbie 1020 dorosłych Polaków. Zatem po naruszeniu przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej nad Polską. 

Zobacz wideo Amerykanie relokują żołnierzy w Polsce. Tusk zabrał głos

67 proc. badanych wierzy w pomoc sojuszników

Jak wynika z badania, 67 proc. osób stwierdziło, że wierzy w pomoc sojuszników. Innego zdania było 33 proc. ankietowanych. - Reakcja NATO, a przynajmniej jego europejskich członków, na rosyjskie drony naruszające granicę Polski zdaje się uzasadniać taką ocenę - stwierdził Juliusz Sabak, redaktor prowadzący Portalu Obronnego, cytowany przez "Super Express". - To pokazuje też bardzo duże zaufanie w sojusz jako siłę militarną i polityczną. Znacznie większe niż np. wobec Unii Europejskiej. Nawet w sytuacji, gdy USA, będące główną siłą militarną NATO, zdają się dziś politycznie lawirować, spójność sojuszu jako całości zdaje się być niezachwiana. To jest zauważane nie tylko przez Polaków, ale również przez Rosję - dodał Sabak.

NATO rozpoczęło operację "Wschodnia straż"

Przypomnijmy, w ostatnich dniach NATO zareagowało na wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski, a także na uruchomienie przez Polskę artykułu 4. Traktatu Waszyngtońskiego. Zdecydowano o rozpoczęciu nowej operacji "Wschodnia straż", która ma zapewnić wzmocnienie i lepszą ochronę dla wschodniej flanki. Jest to odpowiedź na poważne zagrożenie ze strony Rosji. Nową operację ogłosili w kwaterze głównej w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte i dowódca sił NATO w Europie, generał Alexus Grynkewich. - W operacji wezmą udział siły Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych krajów. Oprócz tradycyjnych zdolności wojskowych działania będą też obejmowały elementy odnoszące się do konkretnych wyzwań związanych z wykorzystaniem dronów - powiedział sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Alexus Grynkewich poinformował, że chodzi o wypełnienie luk, o zintegrowanie obrony powietrznej i naziemnej obrony przeciwlotniczej. Nowa konstrukcja obronna wschodniej flanki ma zapewnić lepszą komunikację między sojusznikami. Sojusz będzie testował i wdrażał nowe technologie, takie jak czujniki czy broń do wykrywania, śledzenia i niszczenia dronów.

Przeczytaj źródło