Zastawiał wnyki na zwierzęta. Owinięty stalową linką pies nie przeżył

1 dzień temu 6
  • 25-latek zastawiał wnyki na zwierzęta, w które łapały się psy. Jeden z nich nie przeżył. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami i posiadania narzędzi służących do kłusowania - podała w środę policja z Puław (Lubelskie).

    • Policja z Puław poinformowała o zatrzymaniu 25-latka z gminy Janowiec, który usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami oraz posiadania narzędzi do kłusowania.
    • Mężczyzna podejrzany jest o zastawianie wnyków w lesie, w które łapały się psy - jedno zwierzę nie przeżyło.
    • Sprawa wyszła na jaw po tym, jak grzybiarze znaleźli martwego psa przywiązanego stalową linką do drzewa w okolicach miejscowości Trzcianki.
    • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl

    Grzybiarze zawiadomili w czwartek służby o znalezieniu martwego psa w lesie nieopodal miejscowości Trzcianki w gminie Janowiec. Zwierzę było przywiązane do drzewa stalową linką, która zaciskała się na szyi, gdy próbowało uciec.

    Do drzewa przywiązany był również drugi pies. Udało się go uwolnić przed przyjazdem mundurowych, ale był agresywny i uciekł. Dwa dorosłe kundle najprawdopodobniej były bezpańskie.

    Oficer prasowa puławskiej policji nadkom. Ewa Rejn-Kozak poinformowała PAP w środę, że w związku ze sprawą funkcjonariusze zatrzymali 25-latka z gminy Janowiec. Mężczyzna od pewnego czasu w lesie rozstawiał pułapki na zwierzęta - przekazała.

    Jak ustalono, w tym rejonie we wnyki dwukrotnie złapał się inny pies należący do jednego z okolicznych mieszkańców. Dlatego 25-latek usłyszał łącznie cztery zarzuty z czego trzy dotyczą znęcania się nad zwierzętami i jeden - posiadania narzędzi służących do kłusowania.

    Mężczyzna przyznał się do zarzutów. Wyjaśnił, że zastawiał wnyki, żeby nielegalnie polować na dzikie zwierzęta. Prokurator objął go dozorem policji.

    25-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło