Zbigniew Ziobro zapowiedział, że nie wróci do kraju, dopóki - jak sam to ujął - w Polsce nie pojawi się praworządność. W rozmowie z Polsat News ostro zaatakował Donalda Tuska i obecny rząd, nazywając go "przestępczą szajką".
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
Warunek powrotu Zbigniewa Ziobry
Były minister sprawiedliwości na antenie Polsat News odniósł się do pytań, kiedy ponownie pojawi się w kraju. - Kiedy do kraju zawita praworządność, zawita także Zbigniew Ziobro na pewno. A jak szybko to będzie, zobaczymy - powiedział. Jak dodał, każdy może sam ocenić, czy Polska jest dziś państwem prawa. Ziobro stwierdził, że jego powrót zależy od tego, czy państwo zacznie działać zgodnie z zasadami prawa. Wskazał przy tym, że obecne działania rządu, w tym - jak mówił - "nielegalne odwoływanie prezesów sądów" czy "likwidacja losowego przydziału spraw", świadczą o braku praworządności.
Mocne słowa o "przestępczej szajce"
Zbigniew Ziobro ostro skrytykował premiera Donalda Tuska i jego gabinet. - Bezprawiem jest to, co robi Donald Tusk, popełniając przestępstwo za przestępstwem. Mamy do czynienia z przestępczą szajką, która dzisiaj rządzi Polską - mówił Ziobro. Jego zdaniem premier, mimo że ma demokratyczny mandat, "nie ma prawa łamać prawa". Dodał, że Tusk już przed objęciem urzędu zapowiadał, iż będzie "stosować prawo tak, jak je rozumie", co - jak ocenił - jest dowodem bezprawia.
Zobacz wideo Kryzys Donalda Tuska? Kontrowersyjne wypowiedzi i zmiana narracji mediów
Spór o niezależność sądów
Ziobro odniósł się też do argumentów, że o jego sprawie mogą decydować niezależne sądy. - Niezależni sędziowie będą wyznaczani przez nominatów nielegalnych pana Żurka. On sam przyznaje, że łamie prawo - powiedział były minister sprawiedliwości.
Ziobro o Tusku i obozie rządzącym. "Oni są fujarami do kwadratu"
Zbigniewowi Ziobrze przypomniano również słowa z pierwszego posiedzenia Sejmu po wyborach dwa lata temu. - Liczę na was. Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - unosił się wówczas z sejmowej mównicy. Ziobro ocenił, że Donald Tusk "nie zdołał go aresztować, mimo wielokrotnego łamania prawa". - Wszyscy liczyli, że Donald Tusk zamknie mnie w areszcie. Wielokrotnie łamał prawo. Czy siedzę w areszcie, takie jest pytanie, i kto jest fujarą? - pytał retorycznie. - Oni są fujarami do kwadratu. Po pierwsze, stworzyli fałszywe zarzuty, które w miazgę zostaną rozbite - stwierdził. Dodał, że nadal będzie krytykował Tuska. - Jeżeli oni tyle razy złamali ustawy, tyle razy łamali porządek prawny i konstytucję, to dla nich złamanie immunitetu, zatrzymanie mnie - wielokrotnie mieli ku temu okazję - jest wielkim dowodem nieudacznictwa i niekompetencji sprawczej - stwierdził Ziobro.






English (US) ·
Polish (PL) ·