Zbliża się kluczowy moment dla Ziobry. Tak Polacy widzą tę sprawę [SONDAŻ]

Zbigniew Ziobro i Fundusz Sprawiedliwości

W sondażu SW Research dla Onet.pl zapytano badanych, czy uważają, że Zbigniew Ziobro "zostanie realnie pociągnięty do odpowiedzialności ws. afery dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości". Odpowiedzi "tak" udzieliło 36,2 proc., "nie" - 39,7 proc. Zdania nie miało 24 proc. Sondaż został zrealizowany w dniach 4-5 listopada metodą wywiadów on-line (CAWI). "W ramach badania przeprowadzono 828 ankiet z ogólnopolską próbą dorosłych. (...) Próba była reprezentatywna ze względu na łączny rozkład płci, wieku i klasy wielkości miejscowości zamieszkania" - podaje Onet.pl.

Sejm o immunitecie Zbigniewa Ziobry

Sejmowa komisja regulaminowa zajmie się w czwartek wnioskami prokuratury dotyczącymi Zbigniewa Ziobry. Śledczą chcą, aby posłowie wyrazili zgodę na uchylenie mu immunitetu, a także zatrzymanie i areszt. W piątek na sali plenarnej Sejm podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. Jeśli posłowie dadzą prokuraturze zielone światło, Zbigniew Ziobro usłyszy zarzuty, a o tym, czy trafi do aresztu, zdecyduje sąd.

Wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry

Prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał w październiku do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry oraz o zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Sprawa dotyczy śledztwa ws. wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem śledczych Ziobro jako minister sprawiedliwości miał popełnić 26 przestępstw. Według prokuratury polityk PiS miał m.in. kierować grupą przestępczą. Zbigniew Ziobro nie zgadza się z zarzutami, które chce mu postawić prokuratura. Polityk nazywa je "wymyślonymi". "Grozi mi 25 lat więzienia za przekazanie środków z Funduszu Sprawiedliwości na wozy strażackie, sprzęt ratujący życie, aparaturę medyczną dla szpitali, budowę kliniki 'Budzik' albo remont prokuratury" - pisał na portalu X.

"Prywatny fundusz Ziobry"

- Przez ostatnie lata Fundusz Sprawiedliwości stał się w przestrzeni publicznej symbolem niewłaściwego wykorzystania finansów publicznych, finansowania swoich, współczesnej kiełbasy wyborczej. Był określany prywatnym funduszem Ziobry, funduszem niesprawiedliwości, funduszem reprezentacyjnym - mówiła w styczniu ubiegłego roku w Sejmie ówczesna wiceministerka sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. - W 2017 r. wprowadzono szczególny tryb, który zakłada dotacje poza programem, poza naborem. Kryteria zastosowania tego trybu są mgliste, mówią o uzasadnionych przypadkach, a decyzja należy wyłącznie do ministra sprawiedliwości. W latach 2017-2023 w tym trybie przyznano ponad 285 mln zł - dodała. 

List Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry

Przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński apelował w liście do lidera ówczesnej Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry by "natychmiast zakazano" kandydatom tej partii korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w trakcie kampanii. "Zwracam uwagę Pana Ministra, że przypadki, o których już w tej chwili mówi się w środowiskach naszej koalicji, o ile są prawdziwe, mogą przynieść fatalne skutki zarówno z punktu widzenia przebiegu kampanii, jak i ze względów związanych z jej rozliczeniem przed Państwową Komisją Wyborczą" - pisał prezes PiS. - Nie pamiętam, czy taki list do mnie trafił. (...) I sądzę, że odpowiedź została udzielona, ze wskazaniem, że są to informacje nieprawdziwe. Że działanie funduszu nie różni się niczym od innych funduszy tego typu, które działają permanentnie - mówił w ubiegłym roku Zbigniew Ziobro w Interia.pl. 

Czytaj również: "Ziobro złożył zawiadomienie ws. Żurka. I grzmi: Poświadczył nieprawdę".

Źródła: Onet.pl, IAR, Prokuratura Krajowa, Sejm RP, Interia.pl, Zbigniew Ziobro na portalu X, Gazeta.pl