Prokuratura wystąpiła do Sejmu o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze oraz o zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Sprawa dotyczy nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości. Według ustaleń śledczych, były minister miał dopuścić się aż 26 przestępstw. Do sytuacji odniósł się we wtorek minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
To sytuacja bez precedensu w skali europejskiej. Wniosek prokuratury jest bardzo obszerny, zawiera 150 stron. Najpoważniejszy zarzut to stworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą — powiedział Żurek podczas konferencji prasowej.
Minister zaznaczył, że dokument złożony w Sejmie jest oparty na solidnym materiale dowodowym. Sprawa jest bardzo poważna, bezprecedensowa. Nie pamiętam takiego przypadku, żeby w Europie były minister sprawiedliwości miał tego typu zarzuty - dodał.
Według Waldemara Żurka, śledczy wskazują na nieprawidłowe wykorzystanie środków Funduszu Sprawiedliwości, który z założenia miał służyć ofiarom przestępstw oraz wspierać osoby opuszczające zakłady karne. Wiemy dobrze, że Fundusz Sprawiedliwości miał dwa cele: pomoc ofiarom przestępstw oraz pomoc postpenitencjarną dla osób pozbawionych wolności. Zdaniem prokuratury te środki zostały wydatkowane w sposób absolutnie niedopuszczalny, sprzeczny z przepisami prawa. Chodziło o to, żeby ukryć przekazanie tych środków Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu i wydatkować w sposób niewłaściwy — mówił minister.
Jak zapowiedział resort sprawiedliwości, w najbliższych dniach do opinii publicznej mają trafić kolejne szczegóły dotyczące sprawy.
Źródło: ONET, PAP
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

1 tydzień temu
10




English (US) ·
Polish (PL) ·