ZUS na 34. Forum Ekonomicznym: deregulacja i przyjazne podejście do klienta są wpisane w DNA naszej instytucji

„Według szacunku Europejskiego Banku Inwestycyjnego 60 proc. polskich firm postrzega nadmierne regulacje jako istotną barierę rozwojową. Warto dodać, że koszty związane chociażby z obsługą administracyjną czy dostosowywaniem się do stale zmieniających się przepisów, stanowią znaczącą pozycję w budżetach rodzimych przedsiębiorstw” - tłumaczył dr hab. Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Eksperci zwracali uwagę, że w dyskursie publicznym istnieją już rozsądne i racjonalne koncepcje deregulacyjne.

„Jedną z nich jest zasada, że przy okazji implementacji nowych przepisów - czy to krajowych, czy unijnych - eliminowane są dwa inne. Dzięki temu stopniowo nasze prawo stawałoby się coraz bardziej przejrzyste i przyjazne: tak biznesowi, jak i wszystkim obywatelom” - zauważyła Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych, ESG i ekonomiki zdrowia w Adamed Pharma. 

Istotną rolę do odegrania w tym procesie ma sama administracja publiczna. Niektóre jej instytucje już od lat koncentrują się na wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań oraz maksymalnym upraszczaniu swych narzędzi i procedur, czego przykładem jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

„Deregulację należy łączyć z innowacjami, na co bardzo stawiamy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Mamy na tym polu konkretne osiągnięcia, jak chociażby e-składka czy elektroniczne zwolnienia lekarskie. Nie spoczywamy jednak na laurach, przygotowując nową odsłonę informowania o stanie kont za pośrednictwem aplikacji mObywatel. Liczymy także, że już wkrótce uda się nam ułatwić życie polskim przedsiębiorcom poprzez wprowadzenie jednolitego pliku ubezpieczeniowego” - podkreślał Paweł Jaroszek, członek zarządu ZUS.

Źródło informacji: PAP MediaRoom