- W czwartek, 6 listopada, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia Rzecznik Praw Pacjenta przedstawił sprawozdanie z przestrzegania praw pacjenta w roku 2024
- W 2024 roku do RPP pacjenci skierowali ponad 96 tys. zgłoszeń
- W sprawach indywidualnych Rzecznik wszczął 1472 nowe postępowania, a w sprawach dotyczących zbiorowych praw pacjentów - 417
- Bartłomiej Chmielowiec przedstawił też dane z trzech funduszy kompensacyjnych RPP i porównał kwoty, które z nich uzyskują poszkodowani, z tymi z postępowań sądowych
- Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła sprawozdanie RPP. Głosowało 21 osób: za było 19, jedna była przeciw i jedna wstrzymała się od głosu. Na posiedzeniu plenarnym Sejmu podsumowanie z komisji przedstawi poseł Marek Hok
Rok 2024: 96 tysięcy zgłoszeń do Rzecznika Praw Pacjenta
W 2024 roku do Rzecznika Praw Pacjenta skierowano ponad 96 tys. zgłoszeń. Obejmowały one różnorodne pojedyncze zapytania i skargi, najczęściej zgłaszane do Rzecznika za pośrednictwem TIP (Telefonicznej Informacji Pacjenta), ale także inne zgłoszenia, napływające drogą pisemną, jak i elektroniczną.
Najwięcej skarg dotyczyło równego dostępu do świadczeń opłacanych ze środków publicznych, które jest często ograniczany przez różne czynniki -
techniczne, organizacyjne, finansowe i kadrowe. Zgłoszenia pacjentów wskazują, że także placówki prywatne, oferujące usługi odpłatnie lub w ramach abonamentów medycznych, nie zawsze zapewniają odpowiednią dostępność do usług.
Z danych zebranych przez Rzecznika Praw Pacjenta wynika, że problemy z dostępem do świadczeń zdrowotnych są najczęstszym przedmiotem skarg. Aż 36 proc. wszystkich zgłoszeń dotyczących prawa do świadczeń zdrowotnych odnosiło się właśnie do kwestii dostępności. Wśród nich 28 proc. dotyczyło podstawowej opieki zdrowotnej, 47 proc. - specjalistycznej opieki ambulatoryjnej, a niemal 26 proc. - leczenia szpitalnego.
Rzecznik prowadził 2408 postępowań wyjaśniających w sprawach indywidualnych. Wszczętych zostało w sumie 1472 nowych postępowań. Zakończono 1586 postępowań wyjaśniających w sprawach indywidualnych, z czego w 1046 stwierdzono naruszenia praw pacjenta.
- Wszczęliśmy również 417 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe praw pacjenta. To o 98 postępowań więcej niż w 2023 roku. To te postępowania, w których charakter wskazuje na naruszenie zbiorowych praw pacjenta, czyli nie indywidualnych, tylko nieokreślonej grupy i ma wpływ na całą tę grupę - przekazał Bartłomiej Chmielowiec.
Sprecyzował, że ponad 200 postępowań dotyczyło trudności w rejestracji i telefonicznego kontaktu z rejestracją w podstawowej opiece zdrowotnej.
- Drugim naszym priorytetem były postępowania, jeżeli chodzi o receptomaty. Prowadziliśmy ich 45 - powiedział RPP. Wyjaśnił, że duże podmioty dostosowały się do regulacji prawnych, ale problem jest z tzw. jednoosobowymi receptomatami.
- Prowadziliśmy również postępowania w zakresie praktyk niemających nic wspólnego z aktualną wiedzą medyczną: leczenie boreliozy tzw. metodą ILADS, stosowania ozonoterapii, chelatacji, tzw. terapii komplementarnej, leczenia ketaminą czy przezczaszkową stymulacją magnetyczną - wymieniał Chmielowiec.
W Przypadku ILADS chodziło o stosowanie u pacjentów długotrwałej antybiotykoterapii w związku z boreliozą, kiedy zgodnie z rekomendacjami leczenie boreliozy powinno się odbywać jednym antybiotykiem i trwać do 30 dni. W ramach działań niepożądanych, które przy intensywnej, długotrwałej antybiotykoterapii mogą mieć miejsce, eksperci wymieniają między innymi: trwałe uszkodzenie wątroby, trzustki, jelit, nerek, ośrodkowego układu nerwowego, zapalenia ścięgien, predyspozycje do zakażeń Clostridium difficile.
RPP wymienił także postępowania dotyczące wymagania od pacjentów dostarczenia badań przed leczeniem szpitalnym, a także odsyłania przez placówkę szpitalną do lekarza POZ w celu uzyskania orzeczenia o czasowej niezdolności do pracy. Wspomniał także o kwestii braku znieczuleń do porodów.
- Mieliśmy również postępowania w zakresie pobierania zawyżonych opłat w zakładach opiekuńczo-leczniczych, pobierania opłat za dodatkową opiekę pielęgnacyjną, w której zakres wchodzą świadczenia gwarantowane, czy np. pobieranie 20 proc. kieszonkowego dzieci na oddziale psychiatrycznym na tzw. cel grupowy - podsumował Chmielowiec.
RPP mówił też o nieuprawnionym przechowywaniu kart uodpornienia przez podmiot leczniczy, który nie realizuje szczepień obowiązkowych, ale który został wskazany przez rodziców jako właściwy do opieki nad dzieckiem w zakresie POZ, prawdopodobnie w celu uniknięcia przez rodziców obowiązku szczepień.
W 2024 roku toczyło się 99 postępowań cywilnych z udziałem Rzecznika, w tym 15 zostało podjętych na nowo.
RPP wspomniał także o TIP. To ogólnopolska bezpłatna infolinia, którą Rzecznik dzieli z NFZ, w oparciu o zawarte porozumienie. Pacjenci, korzystając z jednego numeru telefonu - 800 190 590 - mają
możliwość rozmowy zarówno z konsultantami Rzecznika, jak i NFZ, poprzez wybranie odpowiedniego prefiksu. Od 1 marca 2024 roku infolinia działa przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku, w tym święta oraz dni wolne ustawowo od pracy. W 2024 roku na infolinii Rzecznika przeprowadzono łącznie 83 796 rozmów.
Trzy fundusze kompensacyjne kontra odszkodowania z sądów. RPP podaje kwoty
- Obsługujemy trzy fundusze kompensacyjne: Fundusz Kompensacyjny Badań Klinicznych, Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych oraz Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych - wymienił RPP i przedstawił aktualne dane w odniesieniu do każdego z nich. Wnioski:
- Fundusz Kompensacyjny Badań Klinicznych: nie wypłacono do tej pory żadnych świadczeń, nie podjęto też żadnej decyzji, ale w toku jest 12 spraw.
- Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych, łączna przyznana kwota od początku jego funkcjonowania to 6 mln 116 tys. zł, wpłynęły 1923 wnioski.
- Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych: wpłynęło 3828 wniosków, łączna przyznana kwota to 37 mln 229 tys. zł. 97 proc. pacjentów bądź rodzin zmarłych pacjentów przyjęło świadczenie.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Kozłowska dopytywała Rzecznika o porównanie liczny osób "korzystających" z systemu funduszy kompensacyjnych do tych zwracających się bezpośrednio do sądów. Pytała też, czy maksymalne kwoty świadczeń z funduszy powinny wzrosnąć.
- Jeśli chodzi o kwoty świadczeń, jest to jeden z elementów dyskusji, rozmów i prac wspólnych z Ministerstwem Zdrowia. (...) Jest przestrzeń do tego, żeby je jeszcze podnieść. Z natury rzeczy kwoty, które mogą być przyznane w ramach systemu no-fault, w krajach zachodnich są mniejsze niż te, które można potencjalnie uzyskać w ramach spraw sądowych - zauważył Bartłomiej Chmielowiec.
RPP odniósł się do maksymalnej kwoty świadczeń z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych - obecnie wynosi ona 230 tys. 821 zł.
- W pojedynczych procesach przyznawane kwoty są wyższe. Są takie procesy, gdzie jest ponad milion złotych, ale trzeba też pamiętać, że niejednokrotnie dochodzą kwoty odsetek odliczonych od wytoczenia powództwa do dnia zasądzenia. Są takie procesy sądowe, w których też uczestniczymy, że trwają nawet 15 lat - tłumaczył Rzecznik.
- Jeżeli chodzi o średnią zasądzaną, co analizowaliśmy, pracując nad wprowadzeniem funduszy kompensacyjnych, to za tzw. błąd medyczny była na poziomie 120 tysięcy złotych. U nas ta średnia kwota to 60 tysięcy złotych. Jeżeli chodzi o kwoty przyznane z tytułu zadośćuczynienia po śmierci najbliższego członka rodziny, to (w sądach - red.) oscylują na poziomie od 60 do 120 tysięcy. Rzadko zdarza się kwota 150 tys. i więcej - mówił. Obecnie z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych otrzymać można maksymalnie 115 tys. 411 zł. - Ta kwota jest absolutnie porównywalna z tą, którą można uzyskać w ramach procesu sądowego - wskazał Bartłomiej Chmielowiec.
Wspomniał o przyspieszonej procedurze administracyjnej, "gdzie średni czas trwania od momentu złożenia wniosku do wydania decyzji u nas wynosi 7,4 miesiąca". W sądzie sprawy toczą się średnio 8 lat. Dodał, że jest różnica między postępowaniem przed Rzecznikiem Praw Pacjenta a tradycyjnym procesem cywilnym w sądzie, jeśli chodzi o opłaty.
Fundusze kompensacyjne RPP to stała opłata 300 zł, a w sądzie trzeba uiścić 5 proc. wartości przedmiotu sporu, czyli 5 proc. kwoty, jakiej domaga się powód - np. przy 200 000 zł opłata wynosi 10 000 zł. Przed RPP nie ma konieczności, by pacjenta reprezentował profesjonalny pełnomocnik.
- W 2024 roku z tytułu zasądzonych prawomocnie kwot było to 8 mln zł, jeżeli chodzi o sądownictwo powszechne, podczas gdy przyznanych kwot w ramach Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych było 9 mln 186 tys. zł - podsumował.
Priorytety RPP
Bartłomiej Chmielowiec przedstawił w Sejmie także priorytety Rzecznika Praw Pacjenta na lata 2024-2027. Wymienił:
- Wdrożenie w placówkach medycznych standardu przestrzegania praw pacjenta w opiece psychiatrycznej. Powstał szczegółowy, ekspercki dokument, w 20. placówkach jest prowadzony pilotaż.
- Poprawę bezpieczeństwa pacjenta i działania w celu wdrożenia Global Patient Safety Action Plan 2021-2030 w Polsce. RPP przygotował dwa dokumenty: analizę informacji o zdarzeniach niepożądanych w polskich szpitalach na podstawie blisko 400 ankiet oraz klasyfikację zdarzeń niepożądanych. Kolejnym krokiem ma być zaproponowanie ewentualnych rozwiązań w zakresie nowelizacji ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta, a także przygotowanie kompleksowego planu na rzecz bezpieczeństwa pacjenta.
- Zwiększenie kompetencji Rzecznika i możliwości podejmowania działań wzorem UOKiK, UKE, URE czy UODO. Chodzi o przygotowany wspólnie z Ministerstwem Zdrowia tzw. projekt Lex szarlatan". Chodzi m.in. o medycznych oszustów żerujących na nieszczęściach pacjentów.
- Dalszy rozwój funduszy kompensacyjnych.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

11 godziny temu
3




English (US) ·
Polish (PL) ·