- Vinicius jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, piłkarzem, który może wiele wnieść - powiedział Carlo Ancelotti na konferencji prasowej. Selekcjoner reprezentacji Brazylii odniósł się także do kontrowersyjnej sytuacji z jego udziałem podczas El Clasico. Oto co powiedział.
Screen - https://x.com/partidazocope/status/1985419124923900388
Wciąż nie milkną echa tego, co wydarzyło się na El Clasico. Tym razem nie chodzi o to, że FC Barcelona przegrała 1:2, albo Wojciech Szczęsny obronił rzut karny, który wykonywał Kylian Mbappe. Nadal mówi się o zachowaniu Viniciusa Juniora, który nie mógł pogodzić się z tym, że Xabi Alonso chce go zmienić w 72. minucie gry.
Zobacz wideo Real Madryt po prostu się skompromitował! Absolutna żenada. Histeria
Ancelotti został zapytany o zachowanie Viniciusa
W hiszpańskich mediach, a konkretniej na platformie DAZN wyczytano z ruchu jego warg, o co Brazylijczyk krzyczał pod nosem. "Ja? Trenerze! Trenerze... No ja pier****!" i "Zawsze ja! Odchodzę z drużyny!" - miał krzyczeć Vinicius.
Carlo Ancelotti, czyli były trener Realu Madryt, a obecnie selekcjoner reprezentacji Brazylii ostatnio ogłosił na konferencji prasowej skład na towarzyskie spotkania z Tunezją i Senegalem. Z racji tego, że Włoch zna bardzo dobrze Viniciusa, został zapytany o całą tę sytuację.
- Mamy bardzo dobre relacje z Viniciusem, tak jak ze wszystkimi zawodnikami. Kiedy coś się dzieje, informujemy się nawzajem i prosimy o rady. Rozmawialiśmy z Viniciusem o jego reakcji. Powiedziałem mu, co myślę, że popełnił błąd, zrozumiał błąd i myślę, że przeprosił. Sprawa jest rozwiązana - powiedział, cytowany przez "Marcę".
Zobacz też: Szczęsny w bramce, Barcelona wygrała. Oto reakcja ter Stegena
- Vinicius jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, piłkarzem, który może wiele wnieść. Nie sądzę, żeby tu był jakiś problem, ani z jego klubem, ani z jego trenerem - dodał.
- Nie jestem jego ojcem ani bratem, chcę być tylko jego trenerem. Jego życie osobiste to jego własna sprawa - zakończył.
Carlo Ancelotti powołał w sumie 26 piłkarzy. Na liście zabrakło Neymara, który wciąż wierzy, że uda mu się pojechać na mistrzostwa świata. Włoch zdecydował się na wiele zaskakujących nazwisk z ligi brazylijskiej, takich jak np. Vitor Roque, który nie przebił się w Barcelonie, ale w Palmeiras jest bardzo skuteczny.

4 dni temu
13




English (US) ·
Polish (PL) ·