Andriejewa wyszła na kort w Rijadzie. Takiego meczu się nie spodziewała

1 tydzień temu 11

Mirra Andriejewa jest jednym z największych talentów żeńskiego tenisa ostatnich lat. Rosjanka w pierwszej części sezonu 2025 wygrała turnieje WTA 1000 w Indian Wells i Dubaju. Dzięki triumfom w tych imprezach oraz wysokiej formie w innych zmaganiach zainkasowała sporo punktów do rankingu WTA. Wydawało się zatem, że będzie wśród ośmiu najlepszych tenisistek roku, co pozwoli jej na przepustkę do WTA Finals. Ostatnie miesiące były jednak dla niej kompletnie nieudane i musi się pogodzić "zaledwie" z rolą pierwszej rezerwowej.

Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem

Andriejewa źle rozpoczęła mecz. Rosjanki nie mogły odrobić strat

Andriejewa ruszyła zatem do rywalizacji w deblu, gdzie występuje w duecie z Dianą Sznajder. Rosjanki zostały rozstawione z numerem "5". Tak się złożyło, że w pierwszym meczu trafiły na obrończynie tytułu -Gabrielę Dabrowski oraz Erin Routliffe. 

W ubiegłym roku ten duet był niepokonany w Rijadzie. Andriejewa i Sznajder również nie były w stanie ich pokonać. W pierwszym secie Dabrowski i Routliffe triumfowały 6:3. Co ciekawe, ogromny wpływ na tę partię miał pierwszy gem, gdzie Andriejewa słabo serwowała, a przeciwniczki to wykorzystały, zdobywając przełamanie. 

WTA Finals. Drugi set może zostać w głowach Rosjanek

Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w drugim secie. Wydawało się, że Andriejewa i Sznajder mają zwycięstwo w tej partii na wyciągnięcie ręki. Przy stanie 1:1 w gemach przełamały obrończynie tytułu, a następnie utrzymywały przewagę. Rosjanki miały w rękach wynik 5:3 i 30:0 przy serwisie Routliffe.

Ostatecznie Nowozelandka i Kanadyjka uciekły spod topora, ale dalej to rywalki miały szansę przy własnym podaniu zamknąć seta. Doszło jednak do przełamania i było 5:5. Ostatecznie później zwyciężczynie tej partii musiał wyłonić tie-break, a tam królowały Dabrowski i Routliffe, wygrywając 7-2. 

Czytaj także: Świątek wyłożyła kawę na ławę ws. Fissette'a. Coś się zmieniło

Kanadyjka i Nowozelandka odniosły zatem szóste z rzędu zwycięstwo w Rijadzie, świetnie inaugurując WTA Finals 2025 w deblu. Andriejewa i Sznajder mają czego żałować, bo w drugim secie przegrały na własne życzenie.

Gabriela Dabrowski / Erin Routliffe - Mirra Andriejewa / Diana Sznajder 6:3, 7:6 (2)

Przeczytaj źródło