Bez Boga lichy ciągle lichym

1 dzień temu 17

Bajka Jotama. Tak nazywane jest to, co powiedział Jotam Izraelowi, gdy wybrali na króla Abimeleka. Bajka, bo drzewom przypisał ludzkie cechy. Jednak nauka z niej płynąca jest, niestety, jak najbardziej słuszna: mądry, prawy, szlachetny człowiek, zawsze będzie miał wątpliwości, czy objąć jakieś ważne, odpowiedzialne stanowisko. Nawet jeśli motywem nie będzie przekonanie, że się nie nadaje, ale trochę egoistyczna niechęć do porzucenia tego co już osiągnął. Nie ma takich oporów głupi i nieprawy prostak. Chętnie weźmie to, co pcha mu się do rąk. A objąwszy to stanowisko koncentrować się będzie na płynących zeń zaszczytach. I będzie niszczył wszystkich, którzy w jakiś sposób mu się sprzeciwią. Choćby tylko za mało mu kadząc...

Wczoraj opowieść o powołaniu Gedeona uświadomiła nam, że ten, który po ludzku nie nadaje się do bycia wodzem, okazuje się świetnym, jeśli wspomaga go ten, który go wybrał, Bóg. Dziś pierwsze czytanie każe nam zauważyć, że nie ma gorszego przywódcy nad tego, który jest wobec siebie i swoich umiejętności bezkrytyczny, a przecież nie ma za sobą Bożego wsparcia. Jak odróżnić jedną sytuację od drugiej? Na szczęście rozeznawać musimy to tylko wtedy, gdy to o nas samych chodzi. Czyli rzadko albo i wcale. 

Przeczytaj źródło