Do rady powiatu Bad Duerkheim w południowo-zachodnich Niemczech wpłynął wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa Donaldowi Trumpowi. Z tego regionu pochodził jego dziadek, który wyemigrował do Nowego Jorku pod koniec XIX wieku. Decyzja ma zapaść na posiedzeniu rady 29 października. Jednak - jak przypuszcza starosta powiatu - szanse na uzyskanie większości w głosowaniu nie są duże.
- Deputowany z ramienia AfD Thomas Stephan zaproponował przyznanie honorowego obywatelstwa powiatu Bad Duerkheim Donaldowi Trumpowi.
- Rodzina Trumpa pochodzi z Kallstadt w powiecie Bad Duerkheim (południowo-zachodnie Niemcy). Dziadek obecnego prezydenta opuścił Niemcy pod koniec XIX w. i wyemigrował do USA.
- Wniosek złożyła frakcja AfD, a jego rozpatrzenie zaplanowano na posiedzeniu rady powiatu w dniu 29 października. Starosta Hans-Ulrich Ihlenfeld (CDU) wątpi jednak w uzyskanie większości głosów.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Z pomysłem przyznania honorowego obywatelstwa powiatu Bad Duerkheim wyszedł lider lokalnej Alternatywy dla Niemiec (AfD) i deputowany do Bundestagu Thomas Stephan. Jego zdaniem, to odznaczenie należy się prezydentowi USA za porozumienie pokojowe w Gazie.
Powodem jest to, że Donald Trump doprowadził do pokoju w konflikcie między Izraelem a Strefą Gazy oraz zapewnił uwolnienie izraelskich i ośmiu niemieckich zakładników - stwierdził Thomas Stephan w rozmowie z agencją dpa.
Wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa powiatu złożyła AfD. Ma go rozpatrzyć rada powiatu, podczas posiedzenia 29 października. Jednak starosta powiatu Hans-Ulrich Ihlenfeld (CDU) ma wątpliwości, czy wniosek uzyska większość w głosowaniu. Jego zdaniem jest to bardzo mało prawdopodobne.
Krewni Trumpa pochodzą z Kallstadt - wioski winiarskiej w Nadrenii-Palatynacie. Leży ona w powiecie Bad Duerkheim w południowo-zachodniej części kraju. Dziadkowie prezydenta opuścili Niemcy pod koniec XIX wieku. Wyemigrowali wówczas do USA, gdzie początkowo osiedlili się w Nowym Jorku.
To nie pierwszy raz, gdy niemieckie korzenie Donalda Trumpa stają się przedmiotem debaty publicznej. W trakcie wizyty w Białym Domu kanclerz Niemiec Friedrich Merz wręczył Donaldowi Trumpowi osobliwy podarunek - akt urodzenia jego dziadka. To właśnie dziadek prezydenta wyemigrował z Niemiec do USA, gdzie prowadził różnorodne przedsiębiorstwa. Jednak, jak twierdzą dziennikarze Sky News, obecny prezydent USA nie poznał swojego dziadka, a także nigdy nie odwiedził rodzinnych stron w Niemczech.

3 tygodni temu
12




English (US) ·
Polish (PL) ·