Błędy przy liczeniu głosów w wyborach prezydenckich. Prokuratorskie zarzuty dla dziewięciu osób

1 miesiąc temu 15

Dziewięciu członków komisji wyborczej w Otwocku usłyszało zarzuty w związku z błędami przy liczeniu głosów w II turze wyborów prezydenckich w Polsce. Prokuratura wskazuje, że doszło m.in. do odwrotnego przypisania głosów kandydatom.

Komisja wyborcza - wybory (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

Zarzuty po błędach w komisji w Otwocku 

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o przedstawieniu zarzutów dziewięciu członkom Obwodowej Komisji Wyborczej nr 7 w Otwocku. Jak przekazała prok. Karolina Staros, zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowień o przedstawieniu zarzutów osobom zaangażowanym w liczenie głosów w komisji. - Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowień o przedstawieniu zarzutów wobec dziewięciu osób. Wszystkim podejrzanym ogłoszono postanowienia o przedstawieniu zarzutów i przesłuchano ich w charakterze podejrzanych - przekazała rzeczniczka prokuratury. Śledczy ustalili, że członkowie komisji mieli nie dopełnić obowiązków wynikających z Kodeksu wyborczego. Mieli też m.in. błędnie policzyć głosy oddane na dzisiejszego prezydenta Karola Nawrockiego oraz odwrotnie wpisać liczbę głosów oddanych na kandydatów. 

Błędy były nieumyślne 

Według ustaleń prokuratury, nieprawidłowości wynikały z braku weryfikacji danych w systemie elektronicznego przesyłania wyników oraz niedokładności przy sporządzaniu protokołu głosowania. Dodatkowo członkowie komisji mieli uznać za ważne karty do głosowania, które nie były opatrzone pieczęcią komisji. - Wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia. Obecnie wykonywane są dalsze czynności mające na celu weryfikację wyjaśnień podejrzanych i zakończenie postępowania - poinformowała prok. Staros. Śledczy zaznaczają, że błędy członków komisji nie miały charakteru celowego, a ich działania uznano za nieumyślne. 

Wybory 2025 i protesty po głosowaniu 

Wybory prezydenckie odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku. Zwycięzcą został Karol Nawrocki. Po zakończeniu głosowania pojawiły się protesty dotyczące nieprawidłowości przy liczeniu głosów w niektórych komisjach w całym kraju. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uznała dwa protesty - obejmujące łącznie 12 komisji - za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów. Część polityków Koalicji Obywatelskiej, na czele z Romanem Giertychem, chciała ponownego przeliczenia wszystkich głosów oddanych w wyborach. Ostatecznie do tego nie doszło, a 1 lipca Sąd Najwyższy potwierdził ważność wyboru prezydenta. 

Zobacz wideo Redbad Klynstra: Ludzie wybrali Nawrockiego sercem

Jak przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, w ramach szerszej weryfikacji sprawdzono 250 komisji wyborczych w całym kraju. W efekcie prokuratura prowadzi obecnie 17 postępowań dotyczących nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Najczęstsze uchybienia dotyczyły przypisania głosów jednego kandydata innemu oraz rozbieżności między protokołami a faktycznymi wynikami głosowania. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło