Burger Drwala znów dostępny. Byliśmy w Poznaniu. "Warto czekać nawet rok na ten smak"

1 tydzień temu 29

Data utworzenia: 13 listopada 2025, 20:50.

Kultowy Burger Drwala z McDonald's powrócił. Na razie jednak tylko w Poznaniu i tylko w jednej restauracji. Spróbowaliśmy tegoroczną nowość. Jest ostro. Dla niektórych nawet za bardzo. Jaki jest tegoroczny Drwal i dlaczego tłumy stoją w ogromnych kolejkach, żeby go zjeść? Sprawdziliśmy.

Burger Drwala w Poznaniu! Foto: P.F.Matysiak / newspix.pl

Nigdy nie jadłam burgera, bo nie jadam mięsa. Tym trudniej mi zrozumieć fenomen Drwala i z tym większą ciekawością chciałam się dowiedzieć, o co chodzi. Ta kanapka rozbiła bank w McDonald's. Dlaczego ludzie czekają przez cały rok na premierę? Od 13 listopada Drwala można spróbować tylko w Poznaniu, w restauracji przy ul. Hetmańskiej. Tegorocznym hitem ma być wersja z ostrymi papryczkami.

— Kanapka jest naprawdę duża. Najlepszy w niej jest panierowany ser. Na nim jest mięso. W innych burgerach jest lepsze. Na samym dole kanapki bekon, trochę za mało chrupiący. Do tego trochę sałaty, papryczki, no i sos, który jest bardzo dobry — ocenia Paweł, fotoreporter "Faktu". Bułka, w której jest burger, ma zapieczony dodatkowo na wierzchu ser i bekon. — Nie jestem fanem Drwala. Jest po prostu w porządku. Spodziewałem się, że wersja na ostro, z czerwonymi papryczkami jalapeño będzie bardziej pikantna — dodaje. Ponad 900 kcal, cena 26,90 zł.

Premiera Burgera Drwala. Kolejki po kanapkę

W restauracji już po godz. 10 pojawiają się tłumy chcących spróbować Drwala. Do wyboru mają cztery wersje: podstawową, nowość z ostrymi papryczkami, z chrzanem lub z żurawiną. Taki wybór jest tylko w jednej restauracji w Poznaniu i tylko przez kilka dni. Od 19 listopada Drwala będzie można zjeść we wszystkich McDonald's w Polsce. Ale tylko jego podstawową wersję. Kolejne będą wprowadzane stopniowo. Kiedy? Tego restauracja nie chce na razie zdradzać. Pudełka drwala różnią się kolorem, w zależności od wybranej wersji.

— Ja się trochę obawiałem spróbować Drwala z papryczkami, nie jestem fanem ostrego jedzenia, więc wybrałem wersję podstawową — mówi Kacper, który czekał na swoją kanapkę pół godziny. — Czy było warto? Nie wiem. Ale to taka tradycja, że w listopadzie próbuje się tego Drwala, że się na niego czeka. Wydaje mi się, że jest taki sam, jak w zeszłym roku i to też jest jego zaletą — dodaje. Ludzie wracają po smak Drwala. — Czekaliśmy długo na tego Drwala, bo uważam, że to jest jedna z lepszych kanapek. Najlepszy jest ten ser panierowany. Poza tym jest fajny wystrój, podgrzewane siedzenia na zewnątrz — mówi Zosia. — Jedynym minusem drwala jest to, że jest raz w roku przez miesiąc. Ale warto na niego czekać. Jest rewelacyjny po prostu. Delektowałem się tym smakiem — dodaje Jan.

Burger Drwala. A co gdyby był dostępny cały rok?

Który Drwal jest najlepszy? Kobiety często wybierają wersję z żurawiną. — Ja uwielbiam ten smak — mówi Ula. Na ostre papryczki odwagi nie mają czasami nawet najtwardsi faceci. Zadziwiająco dużo osób decyduje się na wersję klasyczną. Chcą powtórzyć smak sprzed roku. — Ja od technikum z kolegami czekałem na tego Drwala i dzisiaj też postanowiłem przyjechać — mówi Bartosz. — Moim zdaniem ta kanapka to jest taki polski klasyk. Chyba za jego sukcesem stoi możliwość wyboru tych dodatków, ten panierowany ser i sezonowość. Gdyby był dostępny cały rok, to nie byłoby takiego szaleństwa. Ale na dobry smak warto czekać nawet rok — dodaje.

McDonald's w Poznaniu zaskoczył metamorfozą. Ludzie łączą to z Burgerem Drwala

Popularność przerasta właściciela kultowej piekarni w Gdańsku. Niewiarygodne, co tam się dzieje. "Przepraszamy"

Rolnik wyciął kalafior i podał cenę. "Telefon się urywa, prawie mnie to przerosło"

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Burger Drwala już w Poznaniu. Byliśmy na premierze kultowej kanapki.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Smaczny. Dlaczego to fenomen? Chyba dlatego, że czeka się na niego cały rok — mówią klienci.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Kciuk w górę — znaczy: smakuje!

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Klaudia na premierze Burgera Drwala.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Zosia i Jan chwalą kanapkę.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

— To klasyk — mówi z zadowoleniem Bartosz.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

— To taka coroczna tradycja. Przedświąteczna — śmieją się Julia i Joanna.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Kanapka jest słusznych rozmiarów, ale, jak mówią konsumujący ją, nie jest za duża.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Kolejne kanapki gotowe. Można odbierać zamówienie.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Po Burgera Drwala ustawiła się kolejka.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Tłumy w poznańskim McDonald'sie.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

McDonald's w Poznaniu przeszedł metamorfozę.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Od rana było w nim pełno!

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Całe ekipy przyszły, by zjeść kultową kanapkę.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Młodzi ludzie czekają na Drwala cierpliwie cały rok.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Pracownicy mieli pełne ręce roboty.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Kolejne zamówienie przygotowane.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Burger Drwala w Poznaniu.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Burger Drwala ma kilka wersji.

/20

P.F.Matysiak / newspix.pl

Jest też taka dla miłośników ostrego jedzenia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło