Chiny mieszają na Tajwanie. Wojna cybernetyczna trwa na całego

1 dzień temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Przez wiele dekad Tajwańczycy doświadczali prania mózgu, ponieważ wmawiano im, że tak naprawdę są Chińczykami. Na dodatek przedtem byli japońską kolonią. Dopiero od półtora pokolenia możemy dyskutować, kim tak naprawdę jesteśmy. Stanowi to źródło niepewności, która sprawia, że jesteśmy podatni na ataki – mówi Min Hsuan Wuz organizacji Doublethink Lab.

"Nie panikuj". To dobra zasada. Jak również dość stara. Właśnie te słowa znajduję na okładce fikcyjnego przewodnika po kosmosie, klasycznej powieści Autostopem przez galaktykę Douglasa Adamsa z 1979 roku.

Może jest to rozwinięcie starego angielskiego hasła: "Zachowaj spokój i rób swoje" (Keep calm and carry on), które pojawiło się na plakatach rozwieszonych w Wielkiej Brytanii w 1939 roku, mających na celu przygotowanie ludności na atak ze strony nazistowskich Niemiec.

Nie bacząc na źródło: przesłanie mówiące, by zachować spokój i nie poddać się działaniu paniki, to coś, co obecnie profesor informatyki Puma Shen próbuje wpajać Tajwańczykom. W 2021 r. był jednym z założycieli Akademii Kuma, czyli wieczorowej szkoły, do której można było się zgłosić, by nauczyć się, na jakiego rodzaju zagrożenia cyfrowe należy zwracać uwagę.

Źródło: Wydawnictwo Szczeliny

Przeczytaj źródło