Jeszcze niedawno rozmowy o kobiecej przyjemności były tematem zarezerwowanym dla szeptu lub wstydu. Dziś coraz częściej wchodzą do mainstreamu – są obecne w podcastach, literaturze i codziennych rozmowach. Kobiety uczą się słuchać siebie, poznawać swoje ciało i przejmować kontrolę nad tym, co kiedyś było społecznym tabu.
W centrum tej zmiany znajduje się zjawisko orgasm gap – luka, która pokazuje, jak daleko kobiety i mężczyźni wciąż są od równości w doświadczaniu przyjemności. Jak zmienia się podejście Polek do satysfakcji seksualnej?
W tym artykule:
- Więcej niż seks. Nowa definicja seksualności
- Czym jest „orgasm gap”, czyli luka orgazmowa?
- Kobiety biorą sprawy w swoje ręce – i to dosłownie
- „Orgasm gap” a wiek. Seksualność to nie tylko temat dla 20- i 30-latek
Więcej niż seks. Nowa definicja seksualności
Nowe myślenie o seksualności wychodzi poza definicję relacji. Jak zauważa dr n. med. Karina Barszczewska, ekspertka zdrowia intymnego kobiet, to dziś przestrzeń kontaktu ze sobą – z ciałem, emocjami i głową. Seksualność staje się jednym z filarów dobrostanu, na równi z psychiką, zdrowiem i relacjami. To świadoma rezygnacja z narzuconych norm i oczekiwań na rzecz autentyczności, bliskości i samoakceptacji.
„Zmienne libido, wpływ hormonów czy stany emocjonalne składają się na nową definicję seksualności, która nie jest już wartością do 'utrzymania', ale przestrzenią, w której można słuchać siebie” – podkreśla dr Barszczewska w raporcie „Kierunki myślenia o samorozwoju kobiet” wg Studia 225.
Wiele kobiet dopiero teraz odzyskuje język, którym mogą mówić o pożądaniu czy orgazmie. W tej nowej perspektywie ciało nie jest już „mniej”, lecz „inaczej”: bardziej dojrzałe i czujące.
Czym jest „orgasm gap”, czyli luka orgazmowa?
Z raportu „Seksualna Mapa Polki” (Gedeon Richter Polska, 2023) wynika, że 39% kobiet w wieku 18–69 lat czerpie wiedzę o seksie z internetu, a dokładnie tyle samo w ogóle jej nie poszukuje. Jedynie 7% uczy się od lekarzy, a 3% korzysta z porad seksuologów. To pokazuje, jak wiele Polek nadal musi polegać na intuicji, rozmowach z partnerami lub... milczeniu.
Brak edukacji seksualnej i kulturowe tabu to czynniki, które przez lata cementowały orgasm gap. Wciąż za rzadko uczymy się, że seksualność to nie obowiązek wobec partnera, lecz integralna część dobrostanu. Zmiana zaczyna się wtedy, gdy kobiety odzyskują prawo do mówienia o swoich potrzebach, przyjemności i granicach. Na szczęście ta sytuacja powoli ulega zmianie.
Kobiety biorą sprawy w swoje ręce – i to dosłownie
Współczesne kobiety coraz częściej sięgają po seksualność jako narzędzie samopoznania i samoregulacji. Jak podkreśla Aga Kozak, dziennikarka, coach i edukatorka:
„Kobiety na całym świecie coraz częściej sięgają po seksualność jako narzędzie do emancypacji, ale też po prostu szukają odmawianej im przez lata przyjemności. Na własną rękę zmniejszają lukę orgazmową, odkrywają seksualność jako ważny element tożsamości, odczarowują wstyd i zaczynają widzieć, że erotyka to ważna część ich życia – na przekór np. kulturze porno, która wcale im nie sprzyja”.
Współczesne kobiety coraz częściej sięgają po seksualność jako narzędzie samopoznania i samoregulacji. Inspirują się pojęciem inteligencji erotycznej Esther Perel czy inteligencji seksualnej Marty Klein – traktując seks jako język emocjonalnej komunikacji, a nie tylko fizycznego zbliżenia.
Coraz częściej mówimy o masturbacji w kategoriach self-care. W badaniu All 4 Comms (2023–2025) czytamy, że Polacy zaczynają traktować produkty intymne jako część codziennego dbania o siebie i relacje z partnerem. Co ciekawe, klasyczne zabawki erotyczne, choć nadal najczęściej wybierane, straciły na znaczeniu – ich udział w rynku spadł z 66,97% (2023) do 48,44% (2025). To sygnał, że kobiety i pary szukają nowych form bliskości – mniej mechanicznych, bardziej zmysłowych, nastawionych na komunikację i emocje.
„Orgasm gap” a wiek. Seksualność to nie tylko temat dla 20- i 30-latek
Wg raportu Studio225, rozumienie kobiecej seksualności to również akceptacja jej zmienności. Libido nie jest już postrzegane jako stała wartość, ale jako język, który odzwierciedla kondycję psychiczną, zdrowie hormonalne czy relacje. Wraz z dojrzewaniem kobiety często zyskują większą pewność siebie i wolność od presji. Seksualność po czterdziestce i pięćdziesiątce przestaje być tabu – staje się pełniejsza, bardziej świadoma i autentyczna.
To także moment, w którym wiele kobiet sięga po terapię lub edukację seksualną, by odbudować relację z ciałem po doświadczeniach nadużyć, przemocy czy wstydu. Odzyskiwanie siebie w tej sferze to często najgłębszy wymiar samorozwoju.
Kobiecy orgazm staje się czymś więcej niż fizjologicznym doświadczeniem. To symbol sprawczości, akceptacji i świadomego bycia w swoim ciele. Kobiety coraz częściej mówią o nim bez skrępowania, a co najważniejsze: swoim własnym głosem.

1 dzień temu
3




English (US) ·
Polish (PL) ·