Decyzja prezydenta wciąż bez publikacji. Konstytucjonalista: konieczny jest podpis premiera

3 dni temu 5

Data utworzenia: 13 listopada 2025, 13:00.

— Postanowienie prezydenta w sprawie odmowy nominacji sędziowskich powinno być niezwłocznie opublikowane w Monitorze Polskim — argumentował 12 listopada szef KPRP Zbigniew Bogucki. Tak się jednak nie dzieje, bo wydanie postanowienia głowy państwa to już decyzja rządu Donalda Tuska. — Prezydent ma prerogatywę powoływania sędziów, ale odmowa nominacji wymaga już kontrasygnaty premiera — argumentował w rozmowie z "Faktem" konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj skomentował sprawę publikacji postanowienia prezydenta Karola Nawrockiego ws. odrzucenia nominacji sędziowskich (zdj. archiwalne). Foto: null/Grzegorz Krzyżewski/Fotonews, Damian Burzykowski/newspix.pl

Spór o kształt wymiaru sprawiedliwości w Polsce pomiędzy prezydentem a koalicją rządzącą wszedł na nowy poziom. Karol Nawrocki broni swojej decyzji z 12 listopada o odmowie nominacji dla 46 sędziów z sądów okręgowych i rejonowych w całej Polsce. Dzień później prezydent mówił, że "to bardzo smutne, że minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie zna konstytucji, która jasno określa kompetencje prezydenta RP w zakresie nominacji sędziów". Ocenił też, że szef resortu sprawiedliwości w swojej "ekwilibrystyce prawnej" zaczął "powoli zjadać swój ogon".

Los decyzji prezydenta w sprawie sędziów w rękach premiera. Konstytucjonalista wyjaśnia

Kilka godzin wcześniej Waldemar Żurek poinformował dziennikarzy, że sędziowie, którym prezydent odmówił nominacji, podpisywali w 2020 r. i 2021 r. tzw. listy sprzeciwu do OBWE i ówczesnego rządu wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości za czasów PiS.

— To całkowicie pozakonstytucyjna i pozaustawowa przesłanka. Mogę tu z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że tego typu podejście do procesu nominacji jest łamaniem polskiej Konstytucji. Dwa organy konstytucyjne, KRS i prezydent, muszą ze sobą współpracować, ale nie ma w tym systemie czegoś, co chce w jakiś sposób przeforsować prezydent, że to on ma jedyny i decydujący głos, kto w Polsce zostanie sędzią — mówił minister sprawiedliwości.

Już w trakcie ogłaszania decyzji prezydenta jego ministrowie podkreślali, że postanowienie prezydenta w sprawie sędziów powinno być jak najszybciej opublikowane w Monitorze Polskim. — Patrząc na to, jak się zachowuje ten rząd jeżeli chodzi na przykład o publikację wyroków Trybunału Konstytucyjnego, zobaczymy, czy ten rząd wykona prawo, swój obowiązek publikacji, bo to jest obowiązek rządu, żeby postanowienie prezydenta opublikować. Podkreślę, że w styczniu 2008 roku pierwszy rząd Donalda Tuska opublikował tożsame postanowienie prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, a zatem prawo w tym zakresie się nie zmienia, obowiązek jest po stronie rządu. (…) To powinno być niezwłocznie opublikowane w Monitorze Polskim — komentował szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki.

Ekspert: sędziowie mogą dalej orzekać, ale nie dostaną awansów

Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj w rozmowie z "Faktem" podkreślił: — Prezydent ma tylko prerogatywę powoływania sędziów, o czym mówi art. 179 Konstytucji RP. Z kolei art. 144 ust. 17 mówi o tym, że powoływanie sędziów nie wymaga kontrasygnaty premiera. Nie ma natomiast mowy o odmowie nominacji sędziów na inne stanowiska.

Ekspert dodał, że w wyjątkowych sytuacjach głowa państwa może odmówić powołania sędziów. — Ale musi powołać się na obrady Krajowej Rady Sądownictwa, w której prezydent ma swojego przedstawiciela i to on powinien wówczas zgłosić swoje wątpliwości co do nominacji poszczególnych sędziów — wskazał prof. Chmaj.

Konstytucjonalista ocenił wprost, że w przypadku środowej decyzji prezydenta niezbędna jest zgoda premiera, a następnie publikacja w Monitorze Polskim. — Warto podkreślić, że 46 sędziów może dalej orzekać i pozostanie na swoich stanowiskach, ale bez awansu do wyższych instancji — podsumował prof. Chmaj.

Zapytaliśmy kancelarię premiera o to, czy w Monitorze Polskim zostanie opublikowane postanowienie prezydenta w sprawie braku nominacji dla sędziów. Podobnie jak o dodatkowy komentarz ze strony kancelarii Karola Nawrockiego. Do czasu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Warto przypomnieć, że niepublikowanie decyzji instytucji państwowych nie raz było narzędziem w walce partyjnej. W 2016 r. rząd Beaty Szydło z PiS nie wydał w Monitorze Polskim wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który za niekonstytucyjne uznał przepisy paraliżujące pracę TK. Ten ruch ostro krytykowała ówczesna opozycja i część środowiska prawniczego.

Źródło: Fakt

/3

null/Grzegorz Krzyżewski/Fotonews, Damian Burzykowski/newspix.pl

Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj skomentował sprawę publikacji postanowienia prezydenta Karola Nawrockiego ws. odrzucenia nominacji sędziowskich (zdj. archiwalne).

/3

Andrzej Iwanczuk / Reporter

Zbigniew Bogucki, prezydent Karol Nawrocki i Paweł Szefernaker ws. odrzucenia nominacji sędziowskich (zdj. archiwalne).

/3

Grzegorz Krzyżewski / Fotonews

Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj (zdj. archiwalne).

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło