Ostatnie miesiące były dla Dolly Parton wyzwaniem. W marcu pożegnała swojego męża Carla Deana, z którym spędziła blisko 60 lat. "Kiedy Carl był bardzo chory, przez długi czas nie dbałam o siebie" — wyznała. W wyniku tego artystka musiała odwołać kilka zaplanowanych wydarzeń, w tym długo oczekiwaną rezydenturę w Las Vegas, która została przesunięta na wrzesień 2026 r.
W październiku Dolly Parton postanowiła uspokoić swoich fanów, którzy martwili się o jej zdrowie. "Nie umieram" — powiedziała w nagraniu opublikowanym na Instagramie. "Mam pewne problemy zdrowotne, ale nic poważnego. Musiałam po prostu zająć się sobą i zrobić kilka zabiegów w Vanderbilt. Chcę, żebyście wiedzieli, że wszystko ze mną w porządku".
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoIle lat ma Dolly Parton?
Jakie plany ma Dolly Parton na przyszłość?
Co spowodowało, że Dolly Parton odwołała wydarzenia?
Jak Dolly Parton opisuje swoje wyrzeczenia w karierze?
- Przeczytaj także: Dolly Parton odwołuje koncerty. Wszystko przez swój stan zdrowia
Dolly Parton o upływie czasu
W rozmowie dla People Dolly Parton przyznała, że życie mijało jej błyskawicznie, a refleksje nad przeszłością uświadomiły jej, jak wiele poświęciła dla swojej kariery.
Zdałam sobie sprawę, jak wiele poświęceń musiałam ponieść. Nigdy nie miałam dzieci, więc przynajmniej nie musiałam zmagać się z poczuciem winy. Ale jestem wdzięczna, że mogłam spełnić swoje marzenia
— wyznała Dolly Parton. Mimo upływu lat artystka nie zamierza zwalniać.
Ludzie mówią: "Będziesz miała 80 lat". No i co z tego? Spójrz na wszystko, co zrobiłam w ciągu tych lat. Czuję, że dopiero zaczynam
— podkreśliła i dodała: "Nie mam czasu się starzeć, nie mam czasu się nad tym rozwodzić".
Sukces okupiony wyrzeczeniami
Dolly Parton to nie tylko ikona muzyki, ale również symbol wytrwałości i ciężkiej pracy. W trakcie swojej kariery musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, zarówno zawodowymi, jak i osobistymi.
Musisz dorosnąć do pewnych rzeczy i wyrosnąć z innych
— tłumaczyła artystka. "Nie staram się prześcignąć nikogo poza sobą. Chciałam po prostu być najlepszą wersją siebie i poprawiać się każdego dnia".
- Przeczytaj także: Siostra prosiła o modlitwy za Dolly Parton, później napisała sprostowanie. "Czuła się gorzej"
Dolly Parton podkreśliła, że jej sukcesy nie były dziełem przypadku, ale efektem nieustannej pracy i determinacji.
Marzenia i życzenia nie spełniają się bez ciężkiej pracy
— dodała.
Nowy rozdział w życiu
Patrząc w przyszłość, Dolly Parton nie zamierza zwalniać. Już teraz pracuje nad musicalem "Dolly: A True Original Musical", który ma zadebiutować na Broadwayu w 2026 r. "Jestem w takim momencie mojego życia, w którym chcę po prostu robić dobre rzeczy, które mogą być kontynuowane. Jestem dumna z mojego dotychczasowego dziedzictwa i mam nadzieję, że nadal będę robić rzeczy, które mogą być przydatne dla innych ludzi” — powiedziała.
Mimo trudnych chwil, takich jak śmierć męża czy problemy zdrowotne, Parton nie straciła pogody ducha. Z uśmiechem podsumowała: "Nie sądzę, by Bóg ze mną skończył, a ja jeszcze nie skończyłam pracować. Kocham was za troskę i módlcie się za mnie".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

2 dni temu
6




English (US) ·
Polish (PL) ·