"Dom zły" w Borowej. Śmierć 23-latki i dwa martwe noworodki. Odsłaniamy kulisy tragedii

4 dni temu 22

Data utworzenia: 14 listopada 2025, 16:40.

23-letnia Karolina Ł., matka dwójki małych dzieci, wykrwawiła się podczas porodu. Rodzina, która wezwała pogotowie za późno, zataiła, że kobieta była w ciąży. Dopiero po sekcji zwłok okazało się, że kilka godzin wcześniej urodziła. Zwłoki noworodka znaleziono na półce w szafie. Później w domu odkryto szczątki kolejnego dziecka. "Fakt" był na miejscu tragedii w miejscowości Borowa na Śląsku.

Makabryczna śmierć młodej matki w Borowej. W domu znaleziono martwe noworodki. Foto: Rafał Klimkiewicz / Edytor

Ta makabryczna historia zaczęła się 4 listopada br. Do domu znajdującego się pod lasem przyjechało pogotowie ratunkowe wezwane przez rodzinę. Okazało się, że na pomoc jest za późno. Karolina Ł. zmarła w wyniku wykrwawienia. Do domu zjechali policjanci i prokurator, który podejrzewał, że coś się tu nie zgadza.

Rodzina wezwała pogotowie za późno. Ukryli przed ratownikami, że Karolina urodziła dziecko

27-letni Michał D., partner Karoliny, a także jego matka Iwona D. (56 l.) i pozostali lokatorzy, nie wspominali o porodzie. Dom w środku był posprzątany. To, że kobieta kilka godzin wcześniej urodziła dziecko, wyszło dopiero podczas sekcji zwłok. Zaczęło się policyjne śledztwo i szukanie noworodka. Policja przeszukała dom w Borowej i posesję, zaglądali nawet do szamba.

— W wyniku przeszukania domu kobiety ujawniono zwłoki noworodka oraz szczątki innego dziecka — mówi w rozmowie z "Faktem" prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Zwłoki noworodka wsadzili do szafki. Kolejne szczątki też ukryli w domu

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, zwłoki noworodka rodzina zapakowała i ukryła w szafce w domu. Kolejne odkryte przez śledczych szczątki dziecka również schowano w budynku, w którym rodzina zamieszkiwała i wychowywała dwoje małych dzieci. Te, jak mówią śledczy, były starsze.

Na ten moment nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci znalezionych noworodków. Jedno z nich na pewno urodziła Karolina Ł. Czy była też matką drugiego noworodka? — To ustalą biegli, którzy zlecili już dodatkowe badania. Oba ciała zostały zabezpieczone i przekazane do dalszych badań — dodaje prokurator Ozimek.

Karolina z Michałem mieli już dwójkę dzieci. "Nikt nie wiedział, że była w kolejnej ciąży"

W Borowej nikt o niczym innym nie mówi. — Uważałem ich za spokojnych ludzi. To była zwykła rodzina. Karolina z tym Michałem mieli dwoje dzieci: 5-letniego Wojtusia i 2,5-letnią Julię. Nikt nie wiedział, że teraz była w ciąży, ona rzadko z domu wychodziła. Czasem do sklepu chodziła, ale nic nie było widać, by brzuch miała — mówi sąsiad Paweł. — Gdy 4 listopada o 6.00 rano karetka tu przyjechała, a potem karawan, to był szok dla wszystkich. Mówili, że Karolina krwotoku dostała i nie żyje. Jak to? Zdrowa dziewczyna przecież była, a tu taka tragedia.

— Myśleliśmy, że takie rzeczy to się tylko w Ameryce dzieją, a tu proszę, u nas za płotem, taka makabra — dodają mieszkańcy Borowej.

— Co to za koszmar — mówi kolejny sąsiad. — W tym domu tyle ludzi mieszkało, oprócz Karoliny i Michała jeszcze jego dwaj bracia, matka i jej mąż. Jak to możliwe, żeby nie widzieli, co się działo. Jak można ciążę ukrywać i dzieci martwe trzymać w szafie? — dodaje kolejny sąsiad.

Partner Karoliny i jego matka z zarzutami. Sąd zastosował areszt

10 listopada po zebraniu dowodów policja zatrzymała Michała D. (27 l.), partnera zmarłej Karoliny, i jego matkę Iwonę D. (56 l.). — Przedstawiliśmy im zarzuty narażania 23-letniej kobiety na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Za późno wezwali pogotowanie ratunkowe i zataili przed ratownikami medycznymi fakt porodu — dodaje prokurator Tomasz Ozimek. — Nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw. Składali obszerne wyjaśnienia, ale na ten moment nie możemy ujawnić ich treści. Prokurator wystąpił o areszt, sąd zastosował go 13 listopada.

Na ten moment, jeśli zarzuty nie zostaną rozszerzone o inne przestępstwo, obojgu grozi do pięciu lat więzienia.

Dziecko zakopane żywcem. Biegli wydali porażającą opinię o matceŚmierć młodej kobiety była początkiem. W jej domu znaleziono kolejne ciała

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

W Borowej doszło do makabry. 23-letnia Karolina Ł. wykrwawiła się po porodzie. W domu znaleziono martwego noworodka oraz szkielet innego.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Posesję przeszukiwali policjanci, zaglądali nawet do szamba.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

W Borowej doszło do makabrycznego odkrycia.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

W tym domu w Borowej doszło do tragedii.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Na podwórku widać nieład, w tle zabawki dla dzieci.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

W śmietniku widać, że sporo tu się działo

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Na drzwiach są jeszcze ślady policyjnej interwencji.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Rodzina wezwała pogotowie za późno, ukryła też przed ratownikami, że Karolina Ł. urodziła kolejne dziecko.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Makabryczne odkrycie w Borowej. Młoda matka wykrwawiła się podczas porodu. W domu odkryto zwoki noworodków.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Sąsiad mówi, że nikt nie widział, aby ostatnio Karolina Ł. była w ciąży.

/11

Rafał Klimkiewicz / Edytor

Zwłoki noworodków były ukryte w domu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło