Dramatyczne chwile podczas spaceru. Polka zaatakowana w Niemczech

1 tydzień temu 13

70-letnia Polka została zaatakowana przez nieznanego sprawcę podczas spaceru w niemieckim Celle (kraj związkowym Dolna Saksonia) – informuje „Cellesche Zeitung”. Seniorka doznała obrażeń twarzy, wpadła do rzeki i była przez pewien czas uznana za zaginioną. Miejscowa policja sprawdza, czy atak może mieć związek z wcześniejszymi incydentami w tej okolicy.

  • 70-letnia Polka została zaatakowana podczas spaceru w niemieckim Celle.
  • Napastnik uderzył seniorkę w twarz, powodując obrażenia wymagające pomocy medycznej.
  • Rodzina zgłosiła zaginięcie, a policja rozpoczęła poszukiwania z udziałem tłumacza.
  • Seniorka została odnaleziona przemoczona, nie wiadomo jednak, czy sama wpadła do rzeki, czy została do niej wepchnięta.
  • Policja szuka sprawcy i świadków zdarzenia, apelując o kontakt do osób, które widziały coś niepokojącego w Dammaschwiese.
  • Funkcjonariusze sprawdzają, czy atak ma związek z wcześniejszym incydentem z 15 października, gdy zaatakowano 21-letnią kobietę w tej samej okolicy.
  • Ciekawe informacje z Polski i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

70-latka wybrała się w środę na spacer w popularne miejsce wypoczynku w Celle. W trakcie przechadzki kobieta została zaatakowana przez nieznanego sprawcę. Napastnik uderzył ją w twarz, powodując obrażenia wymagające interwencji medycznej. Po ataku seniorka była zdezorientowana i przez kilka godzin nie mogła odnaleźć drogi do domu.

Rodzina zgłosiła zaginięcie kobiety, gdy ta nie wróciła do domu o umówionej godzinie. Policja rozpoczęła poszukiwania, a kontakt z seniorką udało się nawiązać dzięki pomocy policyjnego tłumacza, bo 70-latka mówi wyłącznie po polsku.

W rozmowie telefonicznej seniorka poinformowała, że jest przemoczona, ponieważ wpadła do rzeki. Nie wiadomo jednak, czy wpadła do wody sama, czy została do niej wepchnięta przez sprawcę.

Wczoraj miejscowa policja z psami tropiącymi szukała śladów napastnika. Poszukiwani są również świadkowie zdarzenia. Funkcjonariusze proszą wszystkie osoby, które w środę zauważyły dziwne zachowanie w Dammaschwiese o kontakt.

Znany jest też rysopis napastnika. Według ustaleń funkcjonariuszy, jest to osoba w wieku około 30-40 lat, o szczupłej budowie ciała i wzroście około 170 cm. Mężczyzna nie ma brody, ma wyraźnie zarysowane kości policzkowe, ciemne oczy oraz ciemne włosy. W chwili zdarzenia ubrany był na ciemno.

Policja sprawdza również, czy zdarzenie ma związek z atakiem, do którego doszło 15 października na terenie Dammaschwiese, kiedy to brutalnie do krzaków została popchnięta 21-letnia kobieta.

Przeczytaj źródło