Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Kostecka, córka byłej tenisistki Joanny Sakowicz-Kosteckiej, rozegrała w niedzielę trzy mecze, spędzając w sumie na korcie sześć godzin i 28 minut. Niewiele krócej trwał np. deblowy finał w wielkoszlemowym turnieju w Wimbledonie, który zakończył się zwycięstwem Łukasza Kubota i Brazylijczyka Mercelo Melo w 2017 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Sto procent skuteczności! Cóż za statystyka Igi Świątek
Basia wystąpiła w Kozerkach dzięki dzikiej karcie przyznanej przez Polski Związek Tenisowy i w niesamowity sposób wykorzystała te szansę. Wygrała w singlu pięć meczów, tracąc w nich trzy sety, wiec tym bardziej na szacunek zasługuje fakt, że starczyło jej sił do ponad sześciogodzinnej gry w ostatnim dniu turnieju LOTTO PZT Polish Tour.
Najpierw wyszła na kort w finale gry pojedynczej, a po drugiej stronie siatki stanęła faworyzowana Anna Hertel (AZS Poznań), rozstawiona z numerem drugim w drabince. Obie panie walczyły przez blisko trzy godziny – dokładnie dwie godziny i 53 minuty – a zwycięsko z tej rywalizacji wyszła nastolatka z Krakowa, wygrywając 5:7, 7:5, 6:4.
Po regulaminowej przerwie na odpoczynek Kostecka razem z Pawelską wystąpiły w zaległym półfinale debla przeciwko innej polskiej parze Oriana Gniewkowska (Gdańska Akademia Tenisowa) i Zuzanna Kolonus (Legia Warszawa). Pokonały rodaczki dopiero w super tie-breaku 6:3, 5:7, 10-8, po godzinie i 28 minutach.
Niedługo potem Basia i Maja ponownie pojawiły się na korcie. Tym razem ich przeciwniczkami były najwyżej rozstawione w drabince Słowaczka Salma Drugdova i Czeszka Iveta Sebastova, która w lutym triumfowała w turnieju ITF W75 Winter Polish Open, współorganizowanym przez Polski Związek Tenisowy i Leszno Tenis Klub.
Finał gry podwójnej w Ladies Kozerki Tour 2025 był niesamowicie zaciętym widowiskiem, a zakończył się dopiero po dwóch godzinach i 19 minutach wyrównanej walki z obydwu stron siatki. Polskie juniorki przegrały w nim nieznacznie 7:6 (7-4), 6:7 (6-8), 3-10.
Warto przypomnieć, że w półfinałach gry podwójnej wystąpiło w sumie pięć Polek, bowiem tę fazę osiągnęła też Daria Górska (Legia Warszawa) razem z Czeszką Emmą Slavikovą, a były rozstawione z numerem czwartym.
W grze pojedynczej na starcie rywalizacji w Kozerkach stanęło w sumie 12 polskich tenisistek. Oprócz Kosteckiej i Hertel ćwierćfinał osiągnęła Zuzanna Frankowska (CKT Grodzisk Maz.), występująca z dziką kartą przyznaną przez Akademię Tenis Kozerki. W drugiej rundzie, czyli 1/8 finału, odpadła Barbara Straszewska (Team RH+ Szczecin).
W skład tegorocznego LOTTO PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski wejdzie rekordowa liczba 15 turniejów, w tym ośmiu dla pań i siedmiu dla panów. Cykl zainaugurowały tenisistki startujące w imprezie ITF W15 Rokitki Park Open na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej. Pozostały na Pomorzu, ale z Trójmiasta natychmiast przeniosły się w okolice Wejherowa, gdzie na obiekcie Morskiego Towarzystwa Tenisowego w Bolszewie rozegrano imprezę tej samej rangi (ITF W15).
Dopiero w trzecim tygodniu „narodowego Touru” walkę o punkty do rankingu ATP przed polską widownią rozpoczęli mężczyźni w ITF M15 w Kozerkach. Tu do półfinału dotarł Tomasz Berkieta (WKT Mera Warszawa), który triumfował też w deblu razem z Mateuszem Lange (POZ Bruk Sobota)
Informacja prasowa