Gorodecka ma męża. Mało kto wie, czym się zajmuje. Unika rozgłosu jak ognia

10 godziny temu 8

Trwa półfinałowa rywalizacja w 30. edycji programu „Taniec z Gwiazdami” (17. emitowanej w Polsacie). Wiktoria Gorodecka, znana z seriali i sceny teatralnej, coraz śmielej radzi sobie na parkiecie u boku Kamila Kuroczki. Niewielu widzów jednak wie, że aktorka od lat jest szczęśliwą mężatką, a jej partner życiowy konsekwentnie trzyma się z dala od medialnego świata.

Półfinał i taneczna moc Gorodeckiej

Wiktoria Gorodecka, znana m.in. z seriali „Osiecka” i „Rojst”, w półfinałowym odcinku 30. edycji programu „Taniec z Gwiazdami” ponownie udowodniła, że jej obecność na parkiecie nie jest przypadkowa. Aktorka, która tańczy w parze z Kamilem Kuroczką, zachwyciła jury niezwykle precyzyjnym i emocjonalnym tangiem.

Jurorka Iwona Pavlović przyznała:

Masz świadomość ruchu… To tak wyjątkowe, że śmiem twierdzić, że pierwszy raz ktoś zatańczył z taką dokładnością.

Jej partner taneczny, Kamil Kuroczko, w rozmowie z Polsatem przyznał, że Wiktoria „od początku była bardzo pracowita i dokładna”, co szybko przełożyło się na wyniki na parkiecie.

W półfinale rywalizowali także Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, Maurycy Popiel i Sara Janicka, Tomasz Karolak i Izabela Skierska oraz Katarzyna Zillmann i Janja Lesar. Ostatecznie Gorodecka i Kuroczko dostali się do finału, który odbędzie się w przyszłym tygodniu. Dla aktorki udział w programie to nie tylko przygoda zawodowa. 

Uczę się cierpliwości i zaufania. Taniec wymaga pokory, a to dobra lekcja także poza parkietem — powiedziała po występie.

Gorodecka ma męża. Mało kto wie, czym się zajmuje. Unika rozgłosu jak ogniaKamil Kuroczko i Wiktoria Gorodecka, fot. KAPiF

Gorodecka chroni swoją prywatność

Poza planem Gorodecka prowadzi spokojne życie rodzinne. Od kilku lat jest żoną Pawła Szafrańskiego, informatyka, który zawodowo nie jest związany z mediami. Para poznała się kilka lat temu, jednak aktorka rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym. Związek od początku utrzymują z dala od blasku fleszy.

Jak podaje Pudelek, Paweł Szafrański specjalizuje się w branży IT i nie uczestniczy w wydarzeniach medialnych u boku żony. Aktorka w jednym z wywiadów przyznała, że mąż jest dla niej ogromnym wsparciem i że bardzo docenia jego spokojne podejście do życia. 

Paweł daje mi poczucie stabilności, nie potrzebujemy rozgłosu, żeby być szczęśliwi – mówiła w rozmowie z Polsatem.

Podczas jednego z odcinków „TzG” Gorodecka wspomniała też o nim, dziękując za cierpliwość i wsparcie w czasie intensywnych przygotowań do programu. W przeciwieństwie do wielu innych uczestników, którzy chętnie pokazują swoje życie prywatne w mediach, aktorka nie publikuje zdjęć z mężem i nie komentuje swojego związku publicznie.

Małżeństwo Gorodeckiej bez medialnego szumu

Wiktoria Gorodecka i Paweł Szafrański zgodnie unikają medialnego rozgłosu. Aktorka w rozmowie w programie „Halo tu Polsat” mówiła, że prywatność to dla nich wspólna wartość. 

Nie czuję potrzeby, żeby wszystko pokazywać. Mamy swoje życie, które chcemy zachować dla siebie – wyjaśniła.

Jej media społecznościowe pokazują głównie życie zawodowe: kulisy z planów zdjęciowych, spektakli teatralnych i przygotowań do programu tanecznego. Wypowiedzi na temat życia osobistego pojawiają się sporadycznie. Wiktoria podkreśla, że to świadoma decyzja i sposób na zachowanie równowagi między pracą a domem.

Paweł Szafrański nie jest aktywny medialnie. Zajmuje się zawodowo informatyką. Nie pojawia się na branżowych imprezach ani w wywiadach, choć tym razem zrobił wyjątek. W programie „Halo tu Polsat” opowiadał, że musiał o Wiktorię zawalczyć:

Jak poznałem Wiktorię, to miałem takie, że trzeba o nią zawalczyć, bo jakby, no nie wiem jak to wytłumaczyć, no jest takie uczucie, że po prostu to czujesz. Tak, jak w powieści Mario Puzo ojciec chrzestny poczuł sycylijski piorun, to ja poczułem warszawski. Jak ją poznałem, to mnie tak strzelił i byłem taki postrzelony tym piorunem.

Mąż Gorodeckiej miał również okazję odpowiedzieć Wiktorii na wypowiedziane przez nią w programie słowa, że jest “jej królem”:

Boginią. Jeżeli ona mówi, że jestem jej królem, to tak. To ona jest moją boginią. Jest bardzo wrażliwa, delikatna, czuła.

W dobie wszechobecnych relacji z życia gwiazd taka postawa budzi zainteresowanie, ale też sympatię widzów. Udział Gorodeckiej w „Tańcu z Gwiazdami” sprawił, że widzowie lepiej poznali ją nie tylko jako aktorkę, ale i jako osobę, która mimo rosnącej popularności stawia na normalność i spokój.

Gorodecka ma męża. Mało kto wie, czym się zajmuje. Unika rozgłosu jak ogniaWiktoria Gorodecka, mąż Paweł Szafrański, fot. KAPiF

Przeczytaj źródło