"Przyszedł ze świata mediów, w którym kamera jest skoncentrowana na głównym aktorze. Prezentował narcystyczne cechy. Myślę, że zabrakło mu doświadczenia, popełniał masę błędów. Dużą rolę grały emocje, których on częstokroć nie potrafił powściągnąć" – tak ocenił karierę polityczną Szymona Hołowni dr Tomasz Słupik z Uniwersytetu Śląskiego w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie internetowego Radia RMF24. Politolog ocenił marszałka Sejmu na trójkę z plusem.
- Więcej aktualnych informacji ze świata polityki znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Dr Tomasz Słupik z UŚ, pytany o ocenę Szymona Hołowni w roli marszałka Sejmu, wskazał, że początek polityka zaangażował wielu obywateli. Wprowadził nowy styl, nowy sznyt. Komunikował się świetnie. Sam byłem świadkiem, jak moi studenci z wypiekami na twarzy oglądali relacje z posiedzeń Sejmu, co w mojej 25-letniej karierze akademika było czymś niespodziewanym - wskazał politolog.
Szymon Hołownia na późniejszym etapie sprawowania funkcji marszałka wypadał jednak coraz mniej korzystnie. W pierwszym roku dałbym mu cztery z plusem, a potem trójkę, czyli wyszłoby trzy i pół - ocenił ekspert.
Hołownia jest również liderem Polski 2050 oraz kandydował w wyborach prezydenckich, co zdaniem dr Słupika przyczyniło się do gorszego sprawowania funkcji marszałka. Przegrał w wyborach, pojawiła się kwestia niefortunnego sformułowania o zamachu stanu, miotanie się Szymona Hołowni. Gubił się w swoich rolach i to stwarzało wrażenie niespójności - mówił dr Słupik w Radiu RMF24.
Jak przyznał gość Radia RMF24, Szymon Hołownia jako lider partii opuścił swoje ugrupowanie. Dla lidera to jest kompromitujące czy dyskwalifikujące. Natomiast agonia Polski 2050 trwała dłużej. Ale oczywiście patrzymy na lidera. Ja te partie nazywam partiami sezonowymi - analizował dr Słupik i dodał, że część elektoratu Polski 2050 "przejdzie" do Koalicji Obywatelskiej.
Czy zatem dla Szymona Hołowni jest miejsce w polskiej polityce? W tej chwili na pewno nie ma dla niego miejsca, bo jest stygmatem przegranego polityka. A zarówno na wojnie, jak i w polityce, ci przegrani rzadko kiedy wracają - ocenił gość Tomasza Terlikowskiego.
Politolog ocenia szanse Hołowni na otrzymanie stanowiska w UNHCR (Agencji ONZ ds. uchodźców) jako niskie. Nie przewiduje również, że Szymon Hołownia zostanie polskim ambasadorem w Stanach Zjednoczonych. O obydwu funkcjach mówił Hołownia jako o potencjalnych miejscach przyszłej kariery.
Myślę, że Szymon Hołownia wróci do mediów, niewykluczone, że do pisania książek, czy może do pomocy charytatywnej. To robi dobrze, w tym się sprawdza. Kilka lat w polityce mu nie posłużyło. Pewnie się wielu rzeczy nauczył, które na pewno będzie mógł wykorzystać w działalności społecznej i charytatywnej - podsumował ekspert.
Opracowanie: Karolina Galus
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24 Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

3 dni temu
6



English (US) ·
Polish (PL) ·