Zbigniew Ziobro jest przekonany, że rząd nieudolnie zorganizował działania mające postawić go przed wymiarem sprawiedliwości. - Od tygodnia było trąbione w mediach, że ja będę w Budapeszcie - mówił były minister sprawiedliwości niedługo przed głosowaniem nad jego immunitetem w Sejmie. Jego zdaniem areszt w takiej sytuacji byłby ewenementem.