Królowa Kamila w Dniu Pamięci założyła beret z piórkami. Powróciła po rocznej przerwie

Podczas uroczystości królowa spotkała się z dziekanem Westminsteru, księdzem dr Davidem Hoylem, a następnie złożyła osobisty krzyż pamięci, który symbolizował hołd dla żołnierzy poległych na służbie. Kamila umieściła drewniany krzyż, ozdobiony czerwonym makiem, w większym krzyżu wykonanym z kwiatów.

Królowa Kamila, ubrana w granatową sukienkę inspirowaną mundurem Royal Lancers oraz czerwony beret z niebieskim i żółtym piórkiem, rozmawiała z uczestnikami wydarzenia. Po dwuminutowej ciszy o godzinie 11.00 monarchini zwiedziła teren opactwa, na którym złożono około 40 tys. hołdów na 229 działkach. Niektóre krzyże zawierały osobiste wiadomości, takie jak "Kocham mamę i tatę".

Podczas ceremonii Kamila spotkała się m.in. z Ianem Gibbsem z King's Own Scottish Borderers, z którym rozmawiała o wspólnym pochodzeniu z tej samej wioski w Sussex oraz o edukacji w Dumbrell's School. Kolejnym uczestnikiem, z którym królowa wymieniła kilka słów, była 78-letnia Olivia Barnard-Firth ze Stowarzyszenia Monte Cassino. Kamila otrzymała od niej książkę upamiętniającą osoby, które straciły życie podczas I wojny światowej, wyrażając swoje zainteresowanie jej treścią.

• Sprawdź: Tego nikt się nie spodziewał. Król Karol III zapłakał z wdzięczności