Krótka wizyta, duże problemy. Przygotuj swój plan rozmowy z lekarzem

1 dzień temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kiedy zmagasz się z problemami ginekologicznymi i próbujesz ubrać swoje przeżycia w słowa, możesz poczuć się przytłoczona. Można wiedzieć, że coś jest nie tak, ale mieć trudności z dokładnym wskazaniem konkretnych dolegliwości i zakomunikowaniem ich lekarzowi. Jak to zrobić? Publikujemy fragment książki "Dobrze, że pytasz" Karen Tang wydanej przez Copernicus Center Press.

Pierwszym wyzwaniem jest ustalenie, czy coś, co odczuwasz, rzeczywiście odbiega od normy. Jeśli masz trudne doświadczenia z okresami, odkąd tylko pamiętasz, możesz wcale nie wiedzieć, czy te objawy są typowymi skutkami okresu, czy może oznakami jakiegoś schorzenia. Niezliczone pacjentki cierpią przez lata, a nawet dekady, z powodu bardzo bolesnych okresów, silnych krwawień lub problemów jelitowych, ponieważ myślą, że te symptomy są czymś normalnym – często dlatego, że tak im wmawiało społeczeństwo lub świadczeniodawcy zdrowotni.

Pewne objawy mogą być zjawiskiem częstym, ale nie muszą być tolerowane, jeśli wpływają na twoją jakość życia. Zastanawiając się nad swoim stanem zdrowia, musisz sobie zadać najważniejsze pytanie: czy twoje przeżycia są dla ciebie przyczyną bólu i cierpienia? Czy uniemożliwiają ci chodzenie do pracy lub do szkoły, aktywności takie jak seks i ćwiczenia fizyczne albo czy w inny sposób determinują twój dobrostan emocjonalny lub fizyczny?

Źródło: Copernicus Center Press

Przeczytaj źródło