Lawina zeszła osiem miesięcy temu. Ciała znaleziono dopiero teraz

1 dzień temu 4
  • Prawie osiem miesięcy po najtragiczniejszej lawinie w USA w ciągu ostatnich dwóch lat, służby ratownicze odnalazły ciała dwóch z trzech mężczyzn, którzy zostali przysypani śniegiem w okolicach kurortu narciarskiego Girdwood na Alasce. Trzeci zaginiony wciąż nie został odnaleziony.

    Do tragedii doszło w marcu 2025 roku, gdy trzech narciarzy - David Linder z Florydy, Charles Eppard z Montany oraz Jeremy Leif z Minnesoty - korzystało z usług jednej z najstarszych firm heliskiingowych na Alasce, Chugach Powder Guides. Na północ od Girdwood zeszła wówczas potężna lawina, która pogrzebała mężczyzn pod warstwą śniegu sięgającą nawet 30 metrów.

    Niestety, w pierwszych dniach po zejściu lawiny ratownicy nie mogli dotrzeć do pogrzebanych ze względu na bardzo trudne warunki pogodowe. Akcję poszukiwawczą dodatkowo utrudnił fakt, że mężczyźni - jak wspomnieliśmy - zostali przysypani grubą warstwą śniegu.

    Pierwsze ciało, należące do Davida Lindera, odnaleziono w październiku - zostało porwane przez nurt rzeki i utknęło w zatorze z drzew poniżej czoła lawiny. Drugie ciało wydobyto 2 listopada dzięki współpracy alaskańskich policjantów i ratowników. Tożsamość ofiary zostanie oficjalnie potwierdzona po badaniach w zakładzie medycyny sądowej.

    Pomimo intensywnych poszukiwań, trzeci z narciarzy wciąż nie został odnaleziony i jest uznawany za zmarłego. Firma Chugach Powder Guides wyraziła głębokie współczucie rodzinom ofiar i zadeklarowała gotowość do dalszej pomocy.

    Heliskiing to ekstremalny sport zimowy, który polega na zjazdach na nartach lub snowboardzie poza wyznaczonymi trasami, gdzie uczestników transportuje się na szczyty śmigłowcem. Jest to rodzaj freeride'u, który umożliwia dotarcie na dziewicze, trudno dostępne stoki i zapewnia wyjątkowe wrażenia z jazdy po nietkniętym puchu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło