Minister pracy o zrównaniu wieku emerytalnego w Polsce. Podała warunek wprowadzenia zmian

3 tygodni temu 17

Minister pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że jej zdaniem nie jest sprawiedliwe, że mężczyźni muszą pracować dłużej niż kobiety. Ujawniła, że jest możliwe zrównanie wieku emerytalnego w Polsce, ale musiały zostać spełnione określone warunki.

Jeżeli musielibyśmy mówić o ustawowej zmianie i zrównaniu wieku emerytalnego, to moim zdaniem obniżając go dla mężczyzn - powiedziała w Radiu ZET szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dodała jednak, że o zmianach można byłoby mówić wtedy, gdyby ciągłość na rynku pracy była zachowana poprzez dobrowolne wydłużenie aktywności zawodowej Polaków.

"Nie jest sprawiedliwe, że mężczyźni pracują dłużej"

Nie sprecyzowała jednak, czy poziom wieku emerytalnego miałby wynosić konkretnie 60 lat, jak obecnie jest w przypadku kobiet. Powiedziała tylko, że nie jest sprawiedliwe, że mężczyźni, którzy statystycznie żyją krócej, mają pracować dłużej.

Zapewniła także, że "nie ma i nie będzie żadnych planów podnoszenia wieku emerytalnego kogokolwiek – kobiet, mężczyzn, nikogo". To nie jest rozwiązanie, które mieści się w spektrum możliwości dostrzeganych przez Lewicę – zapewniła minister pracy.

Rząd zachęca do pracy na emeryturze

Podkreśliła, że rząd stara się zachęcać do aktywności zawodowej na emeryturze. Wprowadziliśmy rozwiązania, które zachęcają pracodawców do zatrudniania osób w wieku emerytalnym poprzez dofinansowanie kosztów pracy. Chcemy, także skracając czas pracy, ułatwiać osobom starszym dłuższą aktywność zawodową. Jest rzeczą zupełnie normalną, że osoba starsza może się nieco szybciej męczyć, potrzebować nieco więcej odpoczynku, ale to nie znaczy, że nie może korzystać ze swojego doświadczenia i być aktywna zawodowo - wyjaśniała.

Obecnie w Polsce wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Rząd wielokrotnie zapowiadał, że nie ma w planach jego podnoszenia, mimo że przyszłość systemu emerytalnego rysuje się w czarnych barwach ze względu na sytuację demograficzną. Prognozy wskazują bowiem, że różnica między liczbą przyszłych emerytów a grupą osób pracujących może być niewystarczająca, aby zapewnić odpowiednie świadczenia z ZUS.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło