"Moja kariera powoli dobiega końca". Co planuje Lewandowski?

1 tydzień temu 16

Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski i gwiazda FC Barcelony, w szczerym wywiadzie przyznał, że jego piłkarska kariera powoli zbliża się do końca. Piłkarz, który od lat jest jednym z najważniejszych ambasadorów polskiego sportu na świecie, podkreślił, że obecnie stara się czerpać z futbolu nie tylko sukcesy sportowe, ale również emocjonalne przeżycia.

Lewandowski został po raz kolejny nominowany w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski w 2025 roku. To prestiżowe wyróżnienie, które już trzykrotnie padło jego łupem - w latach 2015, 2020 i 2021. Wyniki tegorocznej edycji poznamy 10 stycznia podczas Gali Mistrzów Sportu. W gronie 25 nominowanych znaleźli się także m.in. tenisistka Iga Świątek oraz siatkarz Wilfredo Leon.

Wszystkie plebiscyty, konkursy i nagrody są czymś, co bardzo doceniam. Wielokrotnie nie mogłem pojawić się na gali, ale ta obecność wiele dla mnie znaczy - podkreślił Lewandowski dla TVP Sport.

Miniony sezon był dla Lewandowskiego wyjątkowo udany. Napastnik Barcelony zdobył aż 42 bramki, sięgnął po mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii oraz Puchar Króla. Mimo że plebiscyt dotyczy osiągnięć indywidualnych, Lewandowski nie zapomina o roli drużyny.

To plebiscyt indywidualny, a ja uprawiam sport drużynowy. Zespół czasem pomaga w zdobywaniu bramek czy tytułów. Poprzedni sezon był dla mnie bardzo udany. Strzeliłem wiele goli, zdobyłem kilka trofeów i to jest potwierdzenie tego, że moja forma była na wysokim poziomie - ocenił.

Lewandowski nie ukrywa, że z biegiem lat jego podejście do kariery i życia osobistego uległo zmianie. Piłkarz coraz częściej podkreśla, jak ważne stało się dla niego czerpanie radości z codzienności oraz docenianie chwil spędzonych z rodziną.

Po tylu latach na wysokim poziomie, zmaganiu się z presją i oczekiwaniami, bywały momenty, że potrzebowałem zewnętrznego bodźca. Musiałem odnaleźć w sobie nowe emocje. Wraz z wiekiem złapałem dystans do wielu rzeczy. Moja kariera powoli dobiega końca, ale dopóki gram w piłkę, chcę wyciągnąć maksimum, nie tylko pod względem sportowym, ale również emocjonalnym. Chcę doceniać to, w którym miejscu się znalazłem i czerpać z tego pełną garścią - wyznał.

Przez wiele lat mojej kariery nawet nie miałem czasu się tym cieszyć. Moja motywacja i skupienie by osłabły, a wtedy trudniej byłoby o kolejne sukcesy. Z takiego założenia wychodziłem, ale na "stare lata" inaczej do tego podchodzę. Cieszę się, bo wiem, że to się skończy i nie będę do tego mógł wrócić - dodał.

Kapitan reprezentacji Polski coraz częściej mówi o wpływie rodziny na swoje życie i karierę. Narodziny córek - Klary i Laury - oraz transfer do Barcelony sprawiły, że Lewandowski zaczął patrzeć na świat z innej perspektywy.

Narodziny moich córek zaczęły kruszyć tę skorupę, która powstała przez wiele lat. Transfer do Barcelony i życie w innej kulturze też mnie zmieniły - przyznał.

Lewandowski nie ukrywa, że obecnie stara się poświęcać rodzinie jak najwięcej czasu. Młodsza córka pyta mnie czy pogram z nią w piłkę, ale starsza nie wykazuje takiej inicjatywy - zdradził z uśmiechem.

Kontrakt Lewandowskiego z Barceloną wygasa wraz z końcem sezonu, a sam piłkarz nie zdradza jeszcze swoich dalszych planów. Podkreśla jednak, że nie czuje presji i zamierza spokojnie podjąć decyzję dotyczącą przyszłości.

Mam w sobie duży spokój. Nie wiem, gdzie będę i co będę chciał robić za parę miesięcy. Nic nie muszę i nie śpieszy mi się. Niedługo dojrzeję do tego, żeby podjąć decyzję, w którym kierunku chcę iść i zobaczę, jakie będą opcje - poinformował.

Lewandowski nie ukrywa, że gra z młodszymi zawodnikami, takimi jak Lamine Yamal, daje mu dodatkową motywację i powiew świeżej energii.

Znalazłem dodatkowy bodziec w tym, że w Barcelonie jest wielu młodych chłopaków, którzy mają po 18 lat. Oni dają mi powiew świeżej energii. Dobrze się wśród nich czuję. Przypominam sobie czasy, gdy byłem nastolatkiem i co robiłem, będąc w ich wieku. Jestem starszy od ojców niektórych kolegów z drużyny. Traktują mnie jak swojego tatę. To jest śmieszne, ale bardzo pozytywne - mówi z uśmiechem.

Lewandowski od lat obserwuje rozwój kobiecej piłki nożnej i z uznaniem wypowiada się o sukcesach polskich zawodniczek, takich jak Ewa Pajor, która również została nominowana w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego".

Od wielu lat obserwuję kobiecą piłkę nożną. Zacząłem jeszcze w Niemczech. Teraz jestem w Barcelonie i widziałem, jak dużym zainteresowaniem cieszy się Ewa Pajor. Drużyny piłkarskie kobiet się rozwijają. Z każdym rokiem coraz więcej ludzi je ogląda. Tam jest duży potencjał. Jest coraz więcej młodych dziewczyn, które trenują piłkę nożną - podkreślił.

Przeczytaj źródło