Nadchodzi koniec takich emerytur. Rząd podał szczegóły

• Coraz więcej osób otrzymuje z ZUS świadczenia, które nie pozwalają na godne życie, a jednocześnie generują niepotrzebne koszty administracyjne
• Prawdopodobny scenariusz to wypłata całego zgromadzonego kapitału jednorazowo po osiągnięciu wieku emerytalnego, zamiast comiesięcznych przelewów o symbolicznej wartości
• Eksperci wskazują jednak, że każda reforma wymaga dokładnej analizy skutków społecznych i finansowych

Koszt obsługi przewyższa wartość emerytury

Zdaniem portalu Forsal problem tzw. emerytur groszowych w Polsce narasta z roku na rok. Chodzi o świadczenia, które są tak niskie, że koszt wypłaty przekracza samą wartość przelewu.

Wiele osób otrzymuje zaledwie kilka lub kilkanaście złotych miesięcznie. Jeszcze większym problemem jest to, że dla niektórych jest to jedyne świadczenie, jakie otrzymują po zakończeniu aktywności zawodowej.

Z formalnego punktu widzenia prawo do emerytury ma każda osoba, która choć raz w życiu zapłaciła składkę na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne. Odprowadzanie składek przez miesiąc lub dwa skutkuje zdobyciem prawa do emerytury z ZUS, ale jest to zaledwie kilka złotych.

Świadczenie w minimalnej wysokości (1878,91 zł brutto) przysługuje jedynie wtedy, gdy pracownik ma wymagany staż pracy - co najmniej 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn. Dla pozostałych emerytura obliczana jest na podstawie zgromadzonego kapitału.

W rezultacie coraz więcej osób trafia do grupy otrzymującej tzw. „emerytury groszowe”, które nie pozwalają na pokrycie nawet podstawowych wydatków.

Jednorazowa wypłata zamiast comiesięcznych przelewów?

Rząd i Zakład Ubezpieczeń Społecznych analizują obecnie kilka wariantów zmian. Najbardziej radykalny z nich zakładałby przyznanie każdemu prawa do minimalnej emerytury, niezależnie od stażu pracy. Takie rozwiązanie byłoby jednak zbyt kosztowne.

W debacie publicznej coraz większe poparcie zyskuje propozycja mniej obciążająca finanse publiczne. Zgodnie z nią osoby, które po przejściu na emeryturę miałyby otrzymywać świadczenie o bardzo niskiej wartości, mogłyby zdecydować się na jednorazową wypłatę wszystkich zgromadzonych środków.

Taki przelew zastąpiłby serię comiesięcznych wypłat po kilka złotych. Rozwiązanie pozwoliłoby zaoszczędzić na kosztach obsługi i uprościć system, a jednocześnie umożliwiłoby seniorom lepsze zarządzanie własnymi pieniędzmi.

Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się korzystny, jednak zanim nowe przepisy wejdą w życie, konieczne będzie przeprowadzenie dokładnych analiz. Każda zmiana w systemie emerytalnym może mieć wpływ na stabilność finansów publicznych.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.