Najpierw benzyna, potem diesel na dystansie 1500 km. Już wiem wszystko o Audi A6

1 dzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • Wziąłem dwie wersje Audi A6. Z silnikiem benzynowym i dieslem. Spalanie było różne, ale nie różniło się porażająco
  • Pod maską dostępne są różne jednostki napędowe, w tym silniki benzynowe, diesla oraz hybrydy plug-in z zasięgiem do 100 km na jednym ładowaniu
  • Ceny nowych modeli zaczynają się od 241 tys. zł, ale najbogatsze wersje są wyceniane na ponad pół miliona zł
  • Auto było użyczone przez importera, a po teście zostało zwrócone
  • Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst

Zaczęło się od modelu 100, później Audi podjęło decyzję, że model klasy średniej wyższej otrzyma nazwę A6, a teraz o mały włos nie został przechrzczony na A7, wzorem mniejszego A5. Na szczęście model A4 był jedyną "ofiarą" rewolucji związanej z nazwami modeli, więc Audi A6 pozostało sobą i mam tu na myśli nie tylko nazwę, ale również przeznaczenie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Audi A6 C9 - pokonaliśmy razem 1500 km

Nie od dziś bowiem wiadomo, że A6 razem z BMW serii 5 i Mercedesem E-klasą tworzą wielkie trio do połykania dalekich tras. Skoro więc A6 ma jeździć głównie na długich trasach, to postanowiłem je sprawdzić właśnie na takich odcinkach. Pojechałem więc tym autem najpierw z Warszawy do Gdańska i z powrotem, a później z Warszawy do... Austrii, co łącznie dało ok. 1500 wspólnych kilometrów.

Żeby było jeszcze ciekawiej, by przejechać całą tę trasę, wykorzystałem różne wersje silnikowe. Po Polsce pojeździłem modelem z V6 pod maską, a za granicę wyprowadziłem egzemplarz z dieslem.

Audi A6 C9

Audi A6 C9Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - młodzi styliści powinni wziąć sobie za wzór ten samochód

Zanim jednak przejdę do wrażeń z jazdy, muszę bardzo pochwalić stylistów A6, bo auto ma spójną stylistykę i nowoczesne rozwiązania związane z oświetleniem, a przy okazji jest bardzo eleganckie. Do tego proporcje zarówno kombi, jak i sedana są fantastyczne. Ten samochód powinien być pokazywany przyszłym projektantom, jako wzór do naśladowania. A6 wygląda dobrze i na plaży, i pod teatrem.

Ja zakochałem się w konfiguracji czerwono-brązowego Avanta ze zdjęć. Z 21-calowymi felgami ze złotawymi wstawkami robi świetne wrażenie. Do tego ma pod maską 3-litrową V-szóstkę o mocy 367 KM.

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - we wnętrzu nie dało się ukryć oszczędności

Mam jednak wrażenie, że styliści tak mocno nagłowili się, by A6 wyglądało dobrze na zewnątrz, że zabrakło im sił, by popracować bardziej nad wnętrzem. Z pozoru niczego tu nie brakuje, w końcu są tu ładne i wygodne fotele z szeroką regulacją, które mają dodatkowe małe głośniki w zagłówkach do zestawu głośnomówiącego i komunikatów z nawigacji, mamy trzy ekrany i ładnie wykończenie niektórych elementów przyjemnymi materiałami. Z drugiej jednak strony od razu po wejściu do auta jesteśmy wręcz uderzani połaciami błyszczących powierzchni - na środku jest bardzo duży panel pokryty lakierem piano black, do tego wyżej są trzy ekrany, na drzwiach kierowcy umieszczono błyszczący panel od włączania świateł i ustawiania lusterek, a na kierownicy mamy czarne dotykowe przyciski. Te powierzchnie szybko się palcują i kurzą, co mocno rzuca się w oczy. Do tego jeszcze klamki i ramki nawiewów starają się udawać, że są metalowe, ale w rzeczywistości są plastikowe. W kwestii wnętrza poprzednia generacja A6 według mnie wypada lepiej.

Przyznaję jednak, że obsługa wnętrza stoi już na wysokim poziomie, multimedia są wystarczająco intuicyjne, obsługa klimatyzacji nie jest utrudniona, choć oczywiście wiele funkcji jest ukrytych w menu nawiewu. Na konsoli centralnej znajduje się ponadto przycisk do wejścia w menu systemów bezpieczeństwa, gdzie można dodać skróty szybkiego wyłączania tych najbardziej denerwujących. Do tego ładowarka indukcyjna ładuje z dużą mocą, a kierownica wygodnie leży w dłoniach. Opcjonalne nagłośnienie Bang & Olufsen jeszcze dodatkowo poprawia wrażenia z jazdy nowym Audi A6. We wnętrzu wszystko się więc niby zgadza, ale widać, że księgowi mocno pilnowali wydatków.

Z tyłu możemy liczyć na duży komfort podróżowania. Jest dużo miejsca na nogi, a także nad głową, jest podłokietnik, może być także osobny panel klimatyzacji dla pasażerów z tyłu. Pojemność bagażnika to 503 litry, a po złożeniu foteli 1534 l, natomiast sedan oferuje 492 l. Choć liczby na to nie wskazują, bagażniki w tych autach są naprawdę duże i pakowne.

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - wybór silników ograniczony, ale wystarczający

Pod maską A6 możemy znaleźć jeden silnik diesla 2.0 TDI o mocy 204 KM, benzynowe 2.0 TFSI o mocy 204 KM, lub wspomniane już 3.0 TFSI. Są także dwie hybrydy plug-in z 2.0 TFSI e-hybrid o mocy 299 lub 367 KM. Obie hybrydy na jednym ładowaniu są w stanie przejechać ponad 100 km.

Co więcej, poza podstawową jednostką benzynową, silniki wyposażone są w 48-voltowy układ miękkiej hybrydy, który pozwala nawet na poruszanie się po parkingach i w korkach bez uruchamiania silnika spalinowego. Wyłącza się on również po puszczeniu pedału gazu podczas jazdy. Dzięki temu udało się obniżyć spalanie. Efekty są zresztą bardzo zauważalne, bowiem sześciocylindrowy silnik w mieście spala w okolicach 10 l benzyny na każde 100 km, a jazda z prędkością 140 km na godz. skutkuje zużyciem w okolicach 8,5 l/100 km. Przy 120 km na godz. spalanie spada nawet poniżej 8 l. Do tego dźwięk silnika jest bardzo przyjemny, a mocy zupełnie nie brakuje. Samochodem jeździ się płynnie, nie ma żadnych szarpnięć, skrzynia biegów jest szybka, a auto rusza z miejsca bez zbędnej zwłoki. Jazda do Gdańska była więc bardzo przyjemnym doświadczeniem.

W dieslu również nie można narzekać na brak mocy, choć jest on oczywiście zauważalnie słabszy niż benzynowe V6, nadrabia momentem obrotowym. Tutaj skrzynia także działa bardzo płynnie, a producent w końcu uporał się z opóźnieniem podczas ruszania z miejsca. Na trasach szybkiego ruchu diesel palił w okolicach 6,5-7 l/100 km, a na drogach krajowych potrafił schodzić nawet do poziomu 5 l/100 km. Wynik naprawdę dobry, biorąc pod uwagę, że jest to samochód o masie ponad 1800 kg.

Co ciekawe, hybrydy miały zbliżone wyniki spalania do diesla, dzięki systemowi optymalizacji zużycia paliwa i energii. Przy włączonej nawigacji wewnętrznej system sam dobiera wykorzystanie obu napędów tak, by spalać, jak najmniej paliwa.

Audi A6 C9

Audi A6 C9Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - jazda tym samochodem to czysta przyjemność

Nowe Audi A6 jest ponadto rewelacyjnie wyciszone, a hałas występuje dopiero, gdy na liczniku mamy 170 km na godz. Wcześniej nie słychać ani silnika, ani wiatru, powstaje wręcz wrażenie, że poruszamy się samochodem elektrycznym. Za to wielkie brawa dla konstruktorów.

Samo prowadzenie samochodu to także czysta przyjemność. A6 jest zwarte i oferuje bardzo wysoki komfort podróży. Prowadzi się bardzo pewnie, nie przechyla się w zakrętach, szybkie zmiany pasa nie wyprowadzają samochodu z równowagi, a zawieszenie oferuje dobre amortyzowanie zarówno na standardowych amortyzatorach, jak i pneumatycznych, które potrafią regulować wysokość karoserii w zakresie 30 mm.

Mamy tu także system czterech skrętnych kół, który jest dostępny tylko z napędem Quattro (dostępny we wszystkich wersjach poza podstawowym benzyniakiem). Podczas manewrowania na parkingu koła skręcają się w przeciwnym kierunku niż przednie do 5 stopni, natomiast powyżej 60 km na godz. ich skręt wynosi do 2 stopni w tym samym kierunku, co koła przednie. System działa bardzo naturalnie i nie ma wrażenia, że tył samochodu "ucieka", co zdarza się w innych samochodach z takim rozwiązaniem.

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Foto: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - systemy bezpieczeństwa pokazują klasę, ale...

Również systemy bezpieczeństwa są bardzo dobre. Adaptacyjny tempomat na podstawie zapisanych danych i odczytywanych znaków sam dobiera prędkość po wcześniejszym potwierdzeniu tego odpowiednią manetką. Nie hamuje też intensywnie, jeśli prędkość trzeba zredukować, a raczej obniża ją sukcesywnie tak, by dostosować się do ograniczeń. Prowadzenie po pasie ruchu także jest bardzo dobre, co powoduje, że nowe A6 niemal samo się prowadzi, a kierownicę trzeba trzymać w zasadzie tylko dlatego, że wymagają tego przepisy. Zdarzyły się jednak dwie sytuacje w których Audi w trybie adaptacyjnego tempomatu, nie wiadomo skąd, zaczęło przygotowywać się do wypadku, pokazując informację o zbliżającym się niebezpieczeństwie i ściągając maksymalnie pasy bezpieczeństwa, by przylegały do ciała. Problem polega jednak na tym, że przed samochodem była pusta droga i żadnej przeszkody nie było na 500 m w przód. Miejmy nadzieję, że po aktualizacjach oprogramowania takie sytuacje znikną.

Audi A6 C9

Audi A6 C9Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - ceny

Ceny nowego Audi A6 zaczynają się od 241 tys. zł za model z benzynowym silnikiem z napędem na przód. Diesla z kolei można mieć za kwotę 269 tys. 900 zł, a napęd Quattro kosztuje dodatkowo 12 500 zł. Na świetne V6 trzeba już wydać 340 tys. 600 zł, a ceny hybryd zaczynają się od 309 tys. 900 zł za słabszą wersję i 363 tys. zł za mocniejszą. Dopłata do nadwozia Avant wynosi 12 500 zł.

Oczywiście możliwości konfiguracji są ogromne, a dodatkowego wyposażenia jest mnóstwo. Najlepszym na to przykładem jest kombi ze zdjęć, które podstawowo kosztuje 353 tys. 100 zł, ale po doposażeniu zostało wycenione na kwotę ok. 524 tys. zł, a i tak nie był to pełny "wypas", choć i tak niczego nie brakowało.

Audi A6 C9

Audi A6 C9Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Audi A6 C9 - podsumowanie

Po 1500 km razem z Audi A6 generacji C9, uważam że jest to bardzo udany samochód. Ma elegancką i nowoczesną stylistykę, oszczędne i mocne silniki i oferuje bardzo wysoką jakość podróżowania. Zaskakuje jedynie wnętrze, które według mnie ma za dużo błyszczących paneli i widać w nim, gdzie było oszczędzane. Mimo wszystko przebywanie w nim jest przyjemne, a jego rozplanowanie jest dobre. Do tego są dobre systemy wspomagające kierowcę, zwalniające kierowcę od wielu czynności i prawidłowo skonfigurowane zawieszenie. Nowe Audi A6 jest więc dopracowanym przedstawicielem klasy wyższej, z którego nawet po długiej podróży człowiek wysiada wypoczęty. BMW i Mercedes musi się teraz zmierzyć z bardzo groźnym konkurentem.

Przeczytaj źródło