Najważniejsi nie odpowiedzieli na zaproszenie Putina. Szczyt odwołany

1 miesiąc temu 18

Pierwszy w historii szczyt rosyjsko-arabski, który miał się odbyć 15 października w Moskwie, został odwołany. Choć Kreml jako oficjalny powód wskazał rozpoczęcie procesu pokojowego w Strefie Gazy, to zupełnie inną wersję zdarzeń przedstawiła agencja Bloomberga.

Rosja planowała historyczne spotkanie z liderami Ligi Państw Arabskich już od kwietnia 2025 roku. Szczyt rosyjsko-arabski miał być pierwszym tego typu wydarzeniem w historii. Bloomberg podał, że Władimir Putin chciał w ten sposób zademonstrować zachodnim przywódcom, zwłaszcza Donaldowi Trumpowi, że Moskwa cieszy się poparciem w świecie arabskim.

W czwartek Kreml jednak poinformował o odwołaniu szczytu, jako powód wskazując rozpoczęcie procesu pokojowego w Strefie Gazy zgodnie z porozumieniem zaproponowanym przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tego dnia Władimir Putin odbył rozmowę z premierem Iraku Muhammadem Sziją as-Sudanim, podczas której uzgodniono, że w tej sytuacji "wielu zaproszonym arabskim przywódcom trudno będzie osobiście przyjechać do Moskwy".

W piątek podczas konferencji prasowej w Duszanbe, stolicy Tadżykistanu, rosyjski prezydent podkreślił, że decyzja o przełożeniu szczytu była jego inicjatywąNie chcę przeszkadzać procesowi, który - jak mamy nadzieję - właśnie się rozpoczął - powiedział, odnosząc się do działań pokojowych na Bliskim Wschodzie, prowadzonych z inicjatywy gospodarza Białego Domu.

Choć Kreml jako oficjalny powód wskazał rozpoczęcie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, to - jak podały źródła Bloomberga - przyczyna jest zgoła odmienna: tuzy świata arabskiego dotychczas nie potwierdziły udziału w organizowanym przez Władimira Putina spotkaniu.

Agencja podała, że do 9 października udział w wydarzeniu potwierdzili nieliczni przywódcy, w tym prezydent Syrii Ahmad asz-Szaraa (znany również jako Abu Muhammad al-Dżaulani) oraz przewodniczący Ligi Państw Arabskich, Egipcjanin Ahmad Abu al-Ghajt.

Kluczowi gracze w regionie, w tym książę koronny i następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman, prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan i prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi, nie potwierdzili oficjalnie swojej wizyty w rosyjskiej stolicy.

Źródło agencji Bloomberga podało, że choć odwołanie w ostatniej chwili szczytu rosyjsko-arabskiego było rozczarowujące dla Kremla, to w Moskwie są przekonani, że spotkanie Rosji z liderami Ligi Państw Arabskich odbędzie się, lecz w późniejszym terminie.

W piątek doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow oświadczył, że wydarzenie mogłoby się odbyć w listopadzie. Dodał, że decyzja o jego zwołaniu zostanie podjęta "w zależności od rozwoju sytuacji w kontekście realizacji planu Donalda Trumpa", a także od "sugestii naszych arabskich przyjaciół".

Przeczytaj źródło