Nawrocki o snusach. Tak prezydent zareagował na falę krytyki

1 miesiąc temu 21

Karol Nawrocki już w trakcie kampanii wyborczej został przyłapany na zażywaniu woreczków nikotynowych. Kamery zarejestrowały takie zachowanie polityka podczas jednej z debat prezydenckich, a także w trakcie ostatniej wizyty w Stanach Zjednoczonych.

Cała sprawa wywołała niemałe zamieszanie. W odpowiedzi na falę krytyki, szef Kancelarii Prezydenta podkreślił, że substancje, które zażywa głowa państwa, nie są zabronione. W ocenie Zbigniewa Boguckiego jest to burza w szklance wody, która ma przykryć kompromitacje rządu Donalda Tuska.

Głos postanowił zabrać również sam prezydent. W rozmowie z Radiem Zet Karol Nawrocki został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego, czy planuje walczyć ze swoim uzależnieniem. Polityk odpowiedział przecząco. – Nie staram się rzucić nikotyny. Jak będę chciał to zrobić, to na pewno rzucę od razu, ponieważ mam bardzo silną wolę. Nikomu nie polecam stosowania nikotyny, lepiej żyć bez tego – podkreślił polityk.

Karol Nawrocki stwierdził, że snus i woreczek nikotynowy to jest to samo. Tymczasem w rozmowie Szymonem Krawcem z Wprost, dr Michał Kozłowski producent woreczków nikotynowych 77, których używa prezydent tłumaczył, że są to zupełnie inne substancje. – Nasze woreczki zawierają nikotynę, ale nie ma tam ani tytoniu, ani innych kancerogennych substancji. To nie jest snus. Te dwa produkty należy od siebie odróżnić, chociaż jeden i drugi ma kształt woreczka – mówił przedsiębiorca.

Na antenie Radia Zet Karol Nawrocki zaznaczył, że nie jest specjalistą, ale woreczki, których używa, to jest to dozwolona i powszechnie dostępna substancja. – Zabawne jest to, że woreczek nikotynowy wywołuje aż taką dyskusję, podczas gdy na forum ONZ w wielu miejscach w przestrzeni publicznej pali się papierosy czy cygara – komentował prezydent. – Chyba tylko w Polsce to wywołuje oburzenie. Istnieje taki pogląd, że papieros jest okej, ktoś pali to ma wizerunek mocnego szeryfa, cygara to wymóg salonów a woreczek nikotynowy wywołuje oburzenie – dodawał polityk.

Odnosząc się do fali krytycznych komentarzy, Karol Nawrocki powiedział, że jest to dla niego śmieszne. – Najlepiej oczywiście nic nie palić, ale to całe zamieszenie mnie śmieszy – podkreślił.

Na pytanie Bogdana Rymanowskiego, jaki wpływ na organizm ma zażywanie woreczków nikotynowych, Karol Nawrocki odparł, że 
nigdy nie palił a za sprawą kolegów ze służb dwa lata temu przywykł do woreczków. – To jest taki rodzaj uzupełnienia niedobytków nikotyny. Nie wiem, czy czuje się po tym lepiej. Najlepiej czuje się po treningu, kiedy endorfiny buzują – podsumował prezydent.

Przeczytaj źródło