Notowania Trumpa lecą na łeb na szyję. Kolejny sondaż, kolejny spadek

5 dni temu 19

Poziom poparcia dla działań Donalda Trumpa jest rekordowo niski - wynika z sondażu SSRS dla CNN. To kolejne badanie, które pokazuje spadek notowań amerykańskiego prezydenta. On sam twierdzi jednak, że jest zupełnie na odwrót.

Donald Trump Fot. REUTERS/Evelyn Hockstein

Trump z rekordowo niskim poparciem

W sondażu przeprowadzonym pod koniec października przez pracownię SSRS dla stacji CNN jedynie 37 proc. ankietowanych wskazało, że pochwala sposób, w jaki sposób Donald Trump sprawuje swój urząd. Innego zdania było natomiast 63 proc. uczestników badania. Wynik ten jest bliski najniższego wskaźnika poparcia dla Trumpa, który odnotowano w styczniu 2021 roku, tuż po ataku na Kapitol. Wówczas 34 proc. popierało jego działania. W najnowszym sondażu dla CNN największy spadek poparcia dla prezydenta wystąpił wśród tzw. wyborców niezależnych, gdzie poparcie spadło o 15 punktów procentowych (z 43 proc. do 28 proc.). Równie znaczące spadki, wynoszące 14 punktów, odnotowano wśród osób w wieku 35-49 lat oraz 65 lat i starszych, a także m.in. wśród Amerykanów o niskich dochodach (zarabiających mniej niż 50 000 USD rocznie). 

Inne sondaże

Malejące poparcie dla Donalda Trumpa pokazał także sondaż przeprowadzony przez firmę YouGov na zlecenie "The Economist". 58 proc. uczestników tego badania stwierdziło, że nie jest zadowolona ze sposobu, w jaki Donald Trump rządzi Stanami Zjednoczonymi. Decyzje amerykańskiego przywódcy w pełni lub częściowo popiera 39 proc. badanych. Sondaż przeprowadzono w dniach 24-27 października. Natomiast w badaniu Ipsos dla ABC News i "Washington Post" wykonanym w dniach 24-28 października prezydenturę Trumpa pozytywnie oceniło 41 proc. Innego zdania było natomiast 59 proc. ankietowanych. Sam polityk podczas rozmowy z dziennikarzami w ubiegłym tygodniu stwierdził, że ma "najwyższe notowania w historii". 

Zobacz wideo Prezydent USA bardziej wierzy ulubionej telewizji niż rzeczywistości

Trump chce trzeciej kadencji? 

Donald Trump oraz niektórzy politycy z nim związani wielokrotnie wspominali o chęci ubiegania się o trzecią kadencję. Amerykańska konstytucja nie przewiduje jednak takiej możliwości. 22. poprawka jasno wskazuje, że nikt nie może zostać wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych więcej niż dwa razy. Zapytany o możliwość kandydowania w 2028 roku w poniedziałek, 27 października, Donald Trump stwierdził, że "chętnie by to zrobił". Niektórzy uważają, że Trump mógłby ominąć wspominany zapis w konstytucji, gdyby został wybrany na wiceprezydenta, a następnie przejął urząd po ustąpieniu prezydenta. - Uważam, że to mogłoby być zbyt piękne. Wykluczyłbym taki ruch, bo to byłoby zbyt piękne. Myślę, że ludziom by się to nie spodobało. To nie byłoby w porządku - powiedział pytany o to przez dziennikarzy, cytowany przez ABC. Trump zmienił podejście do ewentualnej trzeciej kadencji dwa dni później. Dopytywany o to, czy naprawdę chciałby kandydować w 2028 roku, odpowiedział, że przeczytał, że nie mógłby tego zrobić. - To jest całkiem jasne, nie mogę kandydować. Szkoda, ale mamy wielu wspaniałych ludzi - dodał.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło