Oficjalnie! Goncalo Feio trenerem piłkarzy Radomiaka Radom

1 tydzień temu 11

Goncalo Feio pół roku temu nie przedłużył kontraktu z Legią Warszawa. Portugalczyk miał kontynuować swoją trenerską karierę na zachodzie Europy i nie wracać już do Polski. Z planów nic nie wyszło. 35-letni szkoleniowiec wrócił nad Wisłę, by podpisać dwuletnią umowę z Radomiakiem Radom.

Feio miał już nie wracać do Polski

Feio w ubiegłym sezonie zdobył z Legią Puchar Polski i doszedł do ćwierćfinału Ligi Konferencji. W Ekstraklasie już tak dobrze nie było. "Wojskowi", którzy przed startem rozgrywek zapowiadali walkę o mistrzowski tytuł nie stanęli nawet na podium.

Portugalczyk mimo tego otrzymał od klubu ofertę przedłużenia umowy. Feio długo kręcił nosem, aż w końcu postanowił opuścić Warszawę. 35-latek był przekonany, że szybko znajdzie atrakcyjniejsze miejsce do pracy niż nasza Ekstraklasa. Legia miała być dla niego ostatnim polskim klubem, w którym pracował.

Feio zajął miejsce rodaka

Rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała plany portugalskiego szkoleniowca. Feio związał się z drugoligowym francuskim zespołem USL Dunkerque, ale zaledwie po 23 dniach znów był bezrobotny. Teraz jednak wraca na trenerską ławkę, ale do miejsca, w którym nie chciał się znaleźć, czyli polskiej Ekstraklasy.

Z usług Feio postanowił skorzystać Radomiak Radom. Klub z Mazowsza po poniedziałkowym remisie z Wisłą Płock zdecydował się podziękować za współpracę Joao Henriquesowi. Miejsce Portugalczyka zajął jego rodak.

Nie jest tajemnicą, że praca w Radomiaku nie była w moich planach. Różne kluby, rozmowy, zainteresowanie z ostatnich miesięcy też nie są tajemnicą. Nie chcę uciekać od słów o tym, że Legia Warszawa miałaby być dla mnie ostatnim klubem w Polsce. Takie były moje intencje, powiedziałem, co czuję, co powinno się wydarzyć. W życiu zmienia się perspektywa, zmieniają się sytuację - wyjaśnił na konferencji prasowej Feio.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło