Policja nie może przechowywać danych bez wyraźnego celu – ważny wyrok NSA

4 dni temu 12

W 2020 roku młody mężczyzna, znany jako JK, starał się o przyjęcie do służb mundurowych. Napotkał jednak problem – w Krajowym Systemie Informacyjnym Policji (KSIP) nadal widniały informacje o postępowaniu karnym toczącym się dwa lata wcześniej. JK był podejrzany o spowodowanie wypadku komunikacyjnego, ale jego sprawę umorzono. Mężczyzna, który od tamtego czasu nie złamał prawa, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji o usunięcie niekorzystnych danych z KSIP i… otrzymał odmowę. Postanowił zaskarżyć tę decyzję do UODO i w ten sposób rozpoczął się bardzo ciekawy, pięcioletni spór o prawo do ochrony danych osobowych.

Jak długo Policja może przechowywać Twoje dane?

Nie dłużej, niż to potrzebne. Zgodnie z art. 31 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości rolą administratora danych jest m.in. zapewnienie, aby dane osobowe były przetwarzane w konkretnych i uzasadnionych celach oraz adekwatne, stosowne i nienadmierne do celów, dla których są przetwarzane.

W swojej decyzji Prezes UODO tłumaczy, że

ustalenie celu w jakim dane są przetwarzane kształtuje okres, od którego nie powinny być przetwarzane

W przypadku JK, umorzenie postępowania przeciw niemu nastąpiło w listopadzie 2019 roku. Dla prezesa UODO sprawa była jasna — dalsze przetwarzanie danych JK jest zbędne. PUODO zatem nakazał ich usunięcie.

Ale Komendant Główny Policji pozostawał przy swoim stanowisku i uzasadniał, że tylko on lub upoważnione przez niego organy mają prawo weryfikować dane osobowe zgromadzone w KSIP pod kątem przydatności do realizacji zadań Policji, a Prezes UODO nie ma takiej władzy. Zaskarżył więc decyzję najpierw do Wojewódzkiego, a następnie Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Według Komendanta Głównego Policji cele przetwarzania danych osobowych niezbędne do realizacji ustawowych Policji “nie mają charakteru przewidywalnego” oraz “ich wykonanie nie jest obliczone na z góry określony czas”.

Prezes UODO kontra Komendant Główny Policji – kto ma rację?

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 17 października 2025 roku rozwiewa wszelkie wątpliwości i podtrzymuje uzasadnienie wyroku WSA, w którym czytamy:

“Rację ma Prezes UODO, że przepisy ustawy o Policji są na tyle ogólne, że biorąc tylko je pod uwagę możliwym byłoby zakwalifikowanie wszystkich zebranych przez Policję danych osobowych [..] jako niezbędnych dla realizacji jej zadań, co umożliwia bezterminowe przechowywanie danych pomimo osiągnięcia celu, w którym zostały zebrane.”

Naczelny Sąd Administracyjny również zgadza się z Prezesem UODO, że

“W toku prowadzonego postępowania Komendant Główny Policji nie wykazał również, w jaki sposób przetwarzanie danych uczestnika postępowania przyczyniło się do realizacji któregokolwiek z [ustawowych zadań Policji].”

W skrócie: dane JK powinny były zostać usunięte na jego wniosek.

Nabroiłem, ale chcę pracować w policji — co robić, jak żyć?

Wygląda na to, że pojawiła się ścieżka, która pozwala usunąć ślad po swoich niecnych występkach z policyjnych systemów. Przynajmniej wtedy, kiedy powodem jest chęć zatrudnienia się w policji.

Ale, czy teraz przypadkiem każdy, kto ma coś na sumieniu i nie chce aby policja “pamiętała” nie skorzysta z tej ścieżki? W końcu chęć zatrudnienia się w policji może być tylko chęcią. I przeminie bardzo szybko, zaraz jak tylko rekord o niecnym występku zostanie usunięty…

A co wy sądzicie? Czy jak długo policja powinna wiedzieć, że ktoś miał kiedyś coś na sumieniu? I pytanie odrębne — czy spowodowanie wypadku w przeszłości powinno skreślać chętnych do pracy w policji? A jeśli tak, to czy kradzież czegoś też? Albo inne niecne występki? Dajcie znać w komentarzach.

Przeczytaj źródło