Data utworzenia: 2 listopada 2025, 15:27.
Masowe protesty w Tanzanii wybuchły po wyborach prezydenckich. Wyłączono internet, wprowadzono godzinę policyjną, zaczęto odwoływać loty. ONZ mówi o 10 ofiarach, opozycja — o kilkuset. Ostatnim samolotem z kraju zdążyła uciec polska turystka. — Dużo osób tkwi na lotniskach i nie bardzo wiadomo, co dalej robić — przyznała.
Protesty trwają od środy (29 października) i są wyrazem sprzeciwu wobec przebiegu wyborów prezydenckich w Tanzanii. Wybuchły po tym, jak z kart wyborczych wykreślono dwóch najpoważniejszych kontrkandydatów urzędującej prezydentki Samii Suluhu Hassan.
Wtedy Sejm zajmie się immunitetem Ziobry. "Duże prawdopodobieństwo"
Protesty po wyborach w Tanzanii
Z ustaleń ONZ wynika, że do piątku służby bezpieczeństwa zabiły co najmniej 10 osób, które brały udział w protestach. W tym samym czasie główna partia opozycyjna przekazała AFP, że zginęło ok. 700 osób. Przepływ informacji jest ograniczony — w kraju wyłączono internet.
Wiadomo jednak, że zarządzono godzinę policyjną, a ulice patroluje policja wraz z wojskiem. Potwierdza to Polka, która zdołała opuścić Tanzanię. — Sytuacja jest dość napięta. Wyłączyli internet w całym kraju, sklepy i stacje benzynowe są zamknięte — mówi Interii.
Zawrzało na antenie. "Pan głupoty opowiada". Interweniował prowadzący
Polka uciekła, wstrzymano loty
Polska turystka podkreśla, że "bardzo dużo lotów jest odwołanych". Sama zdołała zająć miejsce w ostatnim samolocie, który wówczas uzyskał zgodę na wylot. — Po nas wszystkie loty były odwołane. I z tego, co słyszałam, na Zanzibarze jest bardzo podobnie — dodaje.
— Dużo osób tkwi na lotniskach i nie bardzo wiadomo, co dalej robić, bo nawet tam jest problem z kupieniem jakiegokolwiek biletu, bo nie ma internetu
— podkreśla.
W sobotę (1 listopada) komisja wyborcza ogłosiła, że Hassan zwyciężyła w wyborach, zdobywając 97,6 proc. głosów. Opozycja uznała ten wynik za "parodię demokracji". — Domagamy się interwencji wiarogodnego organu, który nadzorowałby nowe wybory — oświadczył rzecznik partii Chadema.
Poważny wyciek danych. Mamy oświadczenie firmy. Oto, co należy zrobić
Źródło: Fakt / Interia / PAP
/7
Onsase Ochando / Reuters
Protesty w Tanzanii trwają od środy.
/7
Thomas Mukoya / Reuters
Zamieszki wybuchły po dyskwalifikacji dwóch kontrkandydatów obecnej prezydentki.
/7
Onsase Ochando / Reuters
W kraju zarządzono godzinę policyjną.
/7
Onsase Ochando / Reuters
Na ulice wyszła policja wraz z wojskiem.
/7
Onsase Ochando / Reuters
Urzędująca prezydentka została ogłoszona zwyciężczynią wyborów.
/7
Thomas Mukoya / Reuters
ONZ informuje o co najmniej 10 ofiarach.
/7
Thomas Mukoya / Reuters
Opozycja mówi o kilkuset zabitych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 tydzień temu
9

![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)




English (US) ·
Polish (PL) ·