Polska powinna sprzeciwić się ETS2. Premier Słowacji chce się spotkać z Donaldem Tuskiem

2 tygodni temu 10

Premier Słowacji nie jest zwolennikiem systemu ETES2. Robert Fico nie zamierza siedzieć z założonymi rękoma. Szef rządu naszych południowych sąsiadów uważa, że kraje Grupy Wyszehradzkiej (V4), w tym Polska, powinny wspólnie sprzeciwić się unijnemu systemowi handlu uprawnieniami do emisji. Chce się w tej sprawie spotkać z Donaldem Tuskiem, Viktorem Orbanem i Andrejem Babiszem.

Premier Słowacji system ETES2 nazywa głupotą

Fico oznajmił, że chociaż nie rozmawiał na ten temat z liderem partii ANO, który tworzy nowy czeski rząd, Andrejem Babiszem, to jest przekonany, że poprze on takie rozwiązanie. Według słowackiego premiera, gdy w ramach V4 spotkają się premierzy Słowacji, Polski, Czech i Węgier w składzie Fico – Donald Tusk – Andrej Babisz – Viktor Orban, będą mieli wspólne zdanie na temat uprawnień do emisji. Szef słowackiego rządu nazwał system ETS2 „głupotą”. Wyraził też przekonanie, że może rozmawiać na temat ETS2 także z Tuskiem.

Słowacki premier argumentował, że kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE. Przywołał w tym kontekście przykład wspólnego stanowiska państw V4 w kwestii kwot imigranckich i obowiązkowego przyjmowania uchodźców.

Słowacja nie będzie finansować pomocy wojskowej dla Ukrainy

Szef słowackiego rządu zadeklarował, że jego kraj nie weźmie udziału w jakimkolwiek programie UE dotyczącym finansowania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Przypomniał, że Bruksela planuje w najbliższych latach przekazać Kijowowi 140 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów, co określił jako „największy błąd, jaki popełnia (Wspólnota)”. Powtórzył dotychczasowe stanowisko, że Słowacja będzie wspierać Ukrainę pomocą humanitarną lub dostawami o charakterze niewojskowym, lecz nie zgadza się na wykorzystanie zamrożonych środków finansowych Rosji do udzielenia pożyczki Kijowowi.

Tusk mówi o rewizji ETS2

ETS2 (system handlu uprawnieniami do emisji) to rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami CO2, które od 2027 r. ma objąć sektory budownictwa i transportu drogowego. Jego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, ale dla gospodarstw domowych oznacza to potencjalny wzrost kosztów paliw i ogrzewania. W praktyce opłata będzie doliczana do cen paliw kopalnych, takich jak węgiel, gaz ziemny, olej opałowy czy benzyna.

W miniony czwartek (23 października) kwestię planowanego wprowadzenia ETS2 omówili unijni przywódcy podczas szczytu w Brukseli. Premier Donald Tusk powiadomił na briefingu w stolicy Belgii, że dzięki m.in. zabiegom Polski do konkluzji ze szczytu udało się dodać zapis o rewizji ETS2. Podkreślił, że prawie wszyscy unijni liderzy zgodzili się, że europejska polityka klimatyczna powinna być bardziej elastyczna i w większym stopniu koncentrować się na odpowiedzialności za konkurencyjność europejskich gospodarek.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło