Prezes klubu Ekstraklasy okrył się hańbą. "Powinien interweniować PZPN"

1 tydzień temu 10

Sobotnie starcie Pogoni z Cracovią miało mnóstwo pozaboiskowych podtekstów. Temperaturę najbardziej podgrzewał prezes szczecińskiego klubu, Alex Haditaghi. Portowcy ostatecznie zwyciężyli 2:1. Tymczasem Kanadyjczykowi mało było spięć. Po raz kolejny obraził całą społeczność Cracovii. Spotkało się to ze stanowczą reakcją komentatorów. "Odklejka", "żenadometr poza skalą", "współczuję kibicom" - czytamy.

DLOSZ Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Zwycięstwo nad Cracovią przez kibiców Pogoni zostało odebrane za największy sukces Portowców, odkąd klub przejął Alex Haditaghi. Od miesięcy publicznie atakował krakowski oraz jego działaczy, wyzywając ich od najgorszych - a teraz zatriumfował na boisku.

Zobacz wideo Rafał Augustyniak w reprezentacji Polski? Kosecki: Niestety jest już za późno

Przypomnijmy, że konflikt Haditaghiego z Cracovią rozpoczął się od... źle zrozumianych słów dyrektora sportowego Pasów. Jarosław Gambal zdradził, że agent Sama Greenwooda oferował usługi tego piłkarza Cracovii, jednak zrezygnowali oni z transferu przez wymagania finansowe. Haditaghi uznał to za atak, myśląc, że Gambal zdradził szczegóły umowy Anglika z Pogonią. W opinii wielu komentatorów, cała afera mogłaby się zakończyć jeszcze zanim się zaczęła - wystarczyłoby, żeby Kanadyjczyk upewnił się, że dobrze zrozumiał stanowisko Cracovii. Niestety, nie stało się tak, a Haditaghi wciąż dolewa oliwy do ognia. 

Haditaghi: Cracovia jest jak Izrael

Wczoraj informowaliśmy o kolejnej internetowej bitwie Haditaghiego z Cracovią. Stanowisko krakowskiego klubu dotyczące sobotniego spotkania spotkało się ze skandaliczną odpowiedzią prezesa Pogoni. Czytamy w niej: "Wow — to brzmi jak oficjalny komunikat prasowy rządu Izraela lub Sił Obronnych Izraela, który najpierw atakuje ludzi, a potem upiera się, że to on jest ofiarą i ma prawo się bronić. Za każdym razem ten sam scenariusz: agresja, zaprzeczenie i fałszywe usprawiedliwienie pod płaszczykiem samoobrony. Wszyscy widzą te bzdury!

PS Pi***lę Izrael, pi***lę IDF, pi***lę każdą organizację syjonistyczną i każdy syjonistyczny klub sportowy."

"Potrzebna interwencja PZPN"

Naturalnie, przyrównanie Cracovii do zbrodniarzy wojennych wywołało reakcje w mediach społecznościowych. Filip Trokielewicz z tygodnika Piłka Nożna napisał: "Żenadometr znów wywaliło poza skalę. Ale tym razem to już powinny interweniować władze Ekstraklasy i PZPN".

"Co za odklejka" - to słowa Jakuba Białka z Weszło i Kanału Zero.

Kuba Seweryn z kolei krótko zwrócił się w stronę kibiców Portowców:

Wyzwiska na porządku dziennym

Nie po raz pierwszy okazuje się, że Haditaghi jest kompletnie pozbawiony hamulców. Jeden z użytkowników Twittera zauważył, że prezes Pogoni polubił tweeta wyzywającego Cracovię od k***w. Najwidoczniej albo wciąż nie zatrudnił on tłumacza, albo doskonale zdaje sobie sprawę z wagi słów, które padają z ust jego samego, a także ludzi, którzy go popierają.

Co dziwi najbardziej, Haditaghi opis swojego konta na Twitterze rozpoczyna od słów "Pro Peace" - za pokojem. Nie zamierza jednak w żaden sposób zakopać topora wojennego z Mateuszem Dróżdżem, Jarosławem Gambalem i całym środowiskiem Cracovii. Pokoju w relacjach między tymi dwoma klubami jeszcze długo nie będzie. A wystarczyło dobrze przetłumaczyć dwa zdania...

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło