Prezydent Nawrocki będzie maszerował z narodowcami. Bronisława Komorowskiego to nie dziwi. "Niestety"

4 dni temu 11

Data utworzenia: 4 listopada 2025, 13:13.

Wszystko wskazuje na to, że prezydent Karol Nawrocki pojawi się na tegorocznym Marszu Niepodległości. Nie jest to przesadnie zaskakujące, bo rok wcześniej również wziął udział w zgromadzeniu, jeszcze jako prezes IPN; wiadomo także, z jakich środowisk wywodzi się Nawrocki. Jednak czy obecność na wydarzeniu organizowanym przez nacjonalistów, które nie ma charakteru państwowego, przystoi głowie państwa? O to zapytaliśmy Bronisława Komorowskiego, prezydenta Polski w latach 2010-2015.

Bronisław Komorowski skomentował udział Karola Nawrockiego w Marszu Niepodległości.
Bronisław Komorowski skomentował udział Karola Nawrockiego w Marszu Niepodległości. Foto: newspix.pl/Damian Burzykowski/newspix.pl

Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że prezydent Karol Nawrocki pojawi się na Marszu Niepodległości. Start wydarzenia zaplanowany jest 11 listopada o godz. 14:00 z Ronda Dmowskiego. Organizatorem jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, a na jego czele stoi Bartosz Malewski, działacz Ruchu Narodowego, który zastąpił na tym stanowisku Roberta Bąkiewicza.

Prezydent pójdzie w Marszu Niepodległości. Komorowski: nie on pierwszy

"Fakt" poprosił o komentarz w tej sprawie Bronisława Komorowskiego, którego wiadomość o udziale Karola Nawrockiego w marszu nie zaskoczyła. Były prezydent przypomniał, że Andrzej Duda również maszerował razem ze środowiskami narodowymi.

— Abdykował z organizowania marszu prezydenckiego, który miał charakter marszu państwowego i ponadpartyjnego. Pamiętam, że pan prezydent Duda próbował iść na czele marszu narodowców, ale to wyszło dosyć śmiesznie, bo go wypuścili do przodu, a sami zostali z tyłu. Dosyć groteskowo to wyglądało — taki samotny wędrowca daleko, daleko, a za nim dopiero marsz — mówi "Faktowi" Bronisław Komorowski.

Były prezydent ocenił, że Karol Nawrocki "wyciągnął wnioski" z prezydentury swojego poprzednika i "pewnie mu jest to na rękę, że może pojawić się na tle marszu radykalnej prawicy, z którą stara się utrzymać jak najbliższy kontakt". — To jest taki przykład działania na rzecz interesów partyjno-politycznych. Niestety, bez dbałości o ten wymiar ogólnopaństwowy — zauważa Komorowski.

Tymczasem politycy PiS próbują wygładzić narrację wokół marszu. Mariusz Błaszczak — argumentując to, że w wydarzeniu weźmie udział Jarosław Kaczyński — stwierdził, że "to nie jest marsz narodowców, tylko polskich patriotów". Nie zgodził się z nim jednak rzecznik organizatorów Marszu Niepodległości, który w rozmowie z "Faktem" podkreśla: to marsz organizowany przez nacjonalistów dla polskich patriotów.

Źródło: Fakt

Tak Tusk zaczął posiedzenie rządu. Ziobro będzie wściekły

Dalszy ciąg afery z budową CPK. "Lecą głowy w KOWR"

USA w żałobie. Nie żyje jeden z najbardziej znanych amerykańskich polityków

Przeczytaj źródło