Prof. Magdalena Środa uderza w znanego aktora. Poszło o atak na Kościół

1 tydzień temu 6

Stanisław Brejdygant to znany aktor a prywatnie ojciec Krzysztofa Zalewskiego. Kilka dni temu na łamach "Gazety Wyborczej" uderzył w Kościół katolicki. Nie szczędził tej instytucji bardzo mocnych oskarżeń.

Stanisław Brejdygant oskarża Kościół. Co krytykuje?

Oskarżam Kościół katolicki w Polsce, a ściślej jego Episkopat o zdradę misji, do której został powołany, o zdradę Chrześcijaństwa - grzmiał Brejdygant.

Otóż w ostatnim czasie w moim kraju, nie bez powodu nazywanym katolickim, wobec faktu, że wciąż bodaj większość narodu przyznaje się do wyznania rzymsko-katolickiego, mają miejsce karygodne wystąpienia ludzi mieniących się katolikami i jakoby działających w obronie Kościoła, którzy w tychże wystąpieniach głoszą skrajnie antychrześcijańskie hasła, nawołując do nienawiści i pogardy dla bliźnich innego wyznania, a także współwyznawców, którzy nie podzielają ich antychrześcijańskich poglądów - czytamy.

Prof. Środa ostro o słowach aktora. Jak go skrytykowała?

Prof. Magdalena Środa zareagowała na te słowa i ostro zaatakowała Brejdyganta. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła wpis, w którym odniosła się do słów aktora.

Brejdygant Stanisław oskarża w "Wyborczej" Kościół o nacjonalizm, nietolerancję i inne zła. Drogi Panie Stanisławie, przebudził się pan 35 lat za późno, bo to na początku lat 90. Kościół zaczął obrastać w nacjonalistyczne i mafijne piórka, nie poddany żadnej kontroli ani ekonomicznej, ani moralnej, oderwał się od chrześcijaństwa, stał się mafijny i przestępczy i rósł w siłę dzięki każdej władzy i wieloletniej obojętności ludzi takich jak Pan - napisała prof. Środa.

Trwa ładowanie wpisu Facebook

Prof. Środa uderza w Brejdyganta. Co mu sugeruje?

W dalszej części wpisu filozofka stwierdziła, że może "czas uderzyć się w pierś". Może pora uderzyć się w pierś, zamiast odkrywać kościelne zło, które na dobre zadomowiło się w polskiej sferze publicznej. Podkreślam – dzięki obojętności ludu, elit oraz pazerności władzy, której przedstawiciele nigdy nie byli specjalnie wierzący (w każdym razie nie w Jezusa), ale zawsze liczyli na polityczne wsparcie Kościoła i ciemnogrodu, którym zarządzał - stwierdziła prof. Środa.

Wpis prof. Środy podzielił internautów. Co uważają?

Internautów ten wpis podzielił. Jedni stwierdzili, że ma rację i poparli jej komentarz, inni zarzucili brak empatii wobec artysty. Podkreślili, że już jakiś czas temu Brejdygant wypowiadał się w podobny sposób.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło