Rosja od miesięcy radykalnie zwiększa własną produkcji bomb latających, wykorzystywanych masowo do ataków na ukraińską infrastrukturę cywilną i wojskową. W ten sposób Kreml chce się uniezależnić od dostaw z Iranu i mieć możliwość prowadzenia kampanii nękającej przez długi czas. Niezależnie od zachodnich sankcji czy ograniczeń w dostępie do importowanych komponentów. Linie produkcyjne w rejonie Moskwy oraz w republikach Federacji Rosyjskiej, takich jak Tatarstan, pracują na najwyższych obrotach. Zakłady zlokalizowane m.in. w Uljanowsku, Riazaniu i Kałudze seryjnie wytwarzają tysiące tanich dronów uderzeniowych każdego miesiąca. Na ukraińskie pola walki trafiają kolejne generacje Shahedów i Lancetów oraz ich zmodyfikowane wersje. Rosyjska propaganda określa ten dynamicznie rozwijający się sektor mianem "technologicznego przełomu", a prorządowe media mówią wręcz o "przemyśle XXI wieku".
Kreml kontynuuje strategię uderzeń na Ukrainę zarówno na lądzie, jak i w powietrzu. Rosjanie skokowo zwiększają produkcję bomb latających, co przekłada się na coraz większe ataki terrorystyczne na ukraińskie miasta.

3 miesięcy temu
50

![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)




English (US) ·
Polish (PL) ·