Analityk finansowego serwisu Banki.ru Erania Boczkin poinformowała agencję RIA Nowosti, że takie blokady zdarzają się obecnie nierzadko. Najczęściej dotyczą operacji uznawanych za podejrzane, takich jak wysyłanie dużych kwot, przelewy na nowe dane odbiorcy, częste powtarzanie transakcji, dzielenie dużych sum na mniejsze części czy nietypowe wpływy od osób trzecich.
W takich sytuacjach bank musi wstrzymać przelew i zweryfikować legalność operacji. Boczkin radzi, aby uniknąć blokady, nie należy dzielić dużych kwot na dziesiątki mniejszych przelewów, korzystać z operacji o znamionach anonimowości ani często przekazywać środków nieznanym osobom. Przy dużych transakcjach zaleca się wcześniejsze powiadomienie banku o planowanej operacji.
Nowe przepisy i ich konsekwencje
Od 1 czerwca w Rosji obowiązują nowelizacje ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, znanej jako ustawa 115-FZ. Zgodnie z nowymi regulacjami Rosfinmonitoring może blokować przelewy klientów banków podejrzanych o legalizację środków pochodzących z przestępstwa lub finansowanie ekstremizmu. W marcu zastępca szefa tej instytucji German Neglad tłumaczył, że jest to niezbędne do walki z tak zwanymi dropperami.
Banki naruszające wymogi tej ustawy muszą liczyć się z karami finansowymi lub ograniczeniami ze strony regulatora, włącznie z możliwością anulowania licencji. W przypadku udowodnionego udziału w praniu pieniędzy kierownictwu grozi postępowanie karne. W związku z tym instytucje kredytowe zaostrzają procedury kontroli operacji swoich klientów.
Po wprowadzeniu poprawek do ustawy 115-FZ obywatele Rosji zaczęli zgłaszać skargi na częste i długotrwałe blokady kart. Jak wcześniej informowały Izwiestia, banki przez kilka miesięcy ograniczają dostęp do kont z powodu operacji wydających im się podejrzanymi. Dotyczy to między innymi kilku przelewów pod rząd dla jednej osoby, płatności na numer telefonu sprzedawcy czy przekazywania środków na cele charytatywne.

4 dni temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·