Rusza ofensywa programowa PiS. „Morawiecki i Ziobro skaczą sobie do gardeł”

1 miesiąc temu 18

Jarosław Kaczyński przed jesiennym kongresem programowym partii jeździ po Polsce z przekazem, że rząd Tuska szkodzi Polsce. Prezes PiS realizuje w ten sposób ofensywę, której zwieńczeniem będzie przedstawienie programu partii. A tymczasem Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro oskarżają się o to, kto bardziej przyczynił się do utraty władzy przez PiS w 2023 roku.

Obaj politycy gotowi byli nawet stanąć do publicznej debaty na ten temat, tylko Jarosław Kaczyński im tego zabronił. Ten show przeciwnicy PiS zapewne obejrzeliby z radością, ale partii nie przysporzyłoby to punktów, a samym adwersarzom powagi.

Kto jest winien

Trzeba uczciwie powiedzieć, że publiczny atak przypuścił Morawiecki, który w Kanale Zero mówił, iż frakcja Ziobry niewiele dobrego zrobiła w wymiarze sprawiedliwości. Dodał, że był w zasadniczym sporze ze Zbigniewem Ziobro i m.in. miał żal do byłego ministra sprawiedliwości o to, że reforma wymiaru sprawiedliwości nie szła tak, jak mogła iść.

W odpowiedzi na to Ziobro przyznał, że był w sporze z Morawieckim (wszyscy o tym wiedzieli zatem wielkiej tajemnicy nie zdradzał), ale nie z powodu sądownictwa, tylko dlatego, że w przeciwieństwie do Morawieckiego nie zgadzał się na KPO i Zielony Ład.

© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

Przeczytaj źródło