Choć od ich rozstania minął już ponad rok, Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela wciąż formalnie pozostają małżeństwem. Pierwsza rozprawa rozwodowa, na którą czekali od miesięcy, nie przyniosła rozstrzygnięcia. Teraz wiadomo, dlaczego.
Agnieszka Kaczorowska wciąż nie schodzi z nagłówków
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela rozstali się ze sobą ponad rok temu, kończąc związek, który przez lata uchodził za wzór w świecie show-biznesu. Aktorka i tancerz, rodzice dwóch córek, przez długi czas próbowali rozstać się w zgodzie. Dopiero w lipcu 2025 roku – dziewięć miesięcy po ogłoszeniu separacji – Kaczorowska złożyła pozew o rozwód.
Wcześniej para pracowała nad warunkami ugody, by uniknąć publicznego konfliktu. Sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy na 3 listopada 2025 roku. Dla wielu fanów był to sygnał, że sprawa wreszcie zmierza ku końcowi. Jednak jak się okazało – tak się nie stało.
Wyrok będzie ogłoszony 17 listopada - przekazała w rozmowie z "Faktem" prawniczka Agnieszki Kaczorowskiej.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela fot. KAPiFKaczorowska i Rogacewicz ogłosili radosną nowinę
W dniu rozprawy aktorka pojawiła się w warszawskim sądzie punktualnie, w towarzystwie swojego prawnika. Zachowywała spokój, choć wyraźnie chciała uniknąć medialnego szumu. Jak się później okazało, tuż po opuszczeniu budynku sądu Kaczorowska spotkała się z Marcinem Rogacewiczem.
Para – która od miesięcy nie ukrywa bliskiej relacji – ogłosiła dzień później wspólny projekt: spektakl taneczno-muzyczny z ich udziałem. Premiera widowiska ma odbyć się 9 marca 2026 roku w warszawskim Teatrze Garnizon Sztuki, po czym ruszy w ogólnopolskie tournée.
Marzyliśmy o tym… więc spełniamy nasze marzenie! Zapraszamy Was na spektakl „7”, gdzie prosto z serca, aktorsko, tanecznie i muzycznie, dotykamy tematu wolności.
„Siedem” to spektakl o wolności w jej siedmiu odsłonach. Jest to opowieść o spotkaniu kobiety i mężczyzny, którzy zaczynają swoje życia od nowa.
O miłości, namiętności, pasji i uzdrowieniu – czytamy w poście na Instagramie.
Rozwód Kaczorowskiej i Peli jednak nie doszedł do skutku
Rozprawa Kaczorowskiej i Peli rozpoczęła się tuż przed godziną 11:00 i – mimo że planowano jej zakończenie na 12:00 – przeciągnęła się o ponad godzinę. Około 13:15 oboje, w towarzystwie swoich pełnomocników, opuścili salę bez komentarza dla mediów. Jak potwierdził Pudelek, sąd nie wydał jeszcze wyroku – decyzję odroczono do 17 listopada.
Redakcja zwróciła się do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z prośbą o wyjaśnienie powodów takiego rozstrzygnięcia i ustalenie, czy miało to związek z przedłużającą się rozprawą.
Zgodnie z art. 326 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego sąd może odroczyć ogłoszenie wyroku na oznaczony termin, przypadający nie później niż dwa tygodnie po dniu zamknięcia rozprawy. Odroczenie następuje w formie postanowienia sądu, które nie zawiera uzasadnienia i nie podlega zaskarżeniu. Przepisy nie przewidują obowiązku wskazywania przyczyn odroczenia, pozostawiając decyzję w tym zakresie uznaniu sądu. Wyjątkowo, w przypadku szczególnie zawiłej sprawy, obszernego materiału dowodowego lub znacznego obciążenia sądu innymi czynnościami, termin ogłoszenia wyroku może zostać odroczony maksymalnie o miesiąc. W świetle powyższego sąd był uprawniony do odroczenia ogłoszenia wyroku w sprawie, o której mowa, a dostępne informacje wskazują, że termin ten nie przekroczył ustawowych dwóch tygodni – przekazał Mariusz Jabłoński, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.
Myślicie, że długo będzie się to ciągnęło?
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela fot. KAPiF
4 dni temu
10




English (US) ·
Polish (PL) ·