Szokujący telefon w "Szkle kontaktowym". Prowadzący nie kryli oburzenia

2 tygodni temu 13

"Szkło kontaktowe" w TVN24 to program na żywo i prowadzący są gotowi na różne komentarze. Tym razem jednak Tomasz Sianecki i Katarzyna Kwiatkowska nie mogli wprost uwierzyć w to, co usłyszeli. Widz mówił bowiem o zabijaniu bezpańskich zwierząt. Ich reakcja była bardzo stanowcza.

W poniedziałkowym wydaniu "Szkła kontaktowego" w studiu razem z Tomaszem Sianeckim była Katarzyna Kwiatkowską w roli komentatorki. W pewnym momencie prowadzących "Szkło kontaktowe" połączono z dzwoniącym widzem.

Pan Hubert o bezpańskich psach i kotach

Dobry wieczór, darz bór! - przywitał się pewnym głosem pan Hubert. Darz bór. Ja jestem słaby, jeśli chodzi o myślistwo, a pan, chociażby ze względu na imię, pewnie się na tym zna -powiedział Tomasz Sianecki. Chciałem zwrócić uwagę na te wszystkie wypadki z psami, które atakują ludzi. W 1997 r. wykreślono możliwość odstrzału zdziczałych psów i kotów. W 2003 r. wrócono do tego, ale w zupełnie innej ustawie i myśliwi są mocno zdezorientowani. Wydaje się, że trzeba wrócić do tego, żeby te wszystkie skundlone psy i koty, które nie mają właściwego pana, nie mają obroży, ani jakiegokolwiek znacznika, trzeba ich się pozbywać, bo one stanowią problem - wypalił pan Hubert.

"Ekstremalny i bestialski pomysł"

Gdy Katarzyna Kwiatkowska usłyszała te słowa, zakryła twarz dłonią. To jest jakiś ekstremalny i bestialski pomysł - powiedziała aktorka. Ja nie mówię, żeby powrócić do rakarzy, natomiast straż miejska w tej chwili ma specjalne oddziały, które tym się zajmują. Nie, mam prośbę. Kompletnie z panem Hubertem się nie zgadzam. Nie oddawajmy tego w ręce myśliwych - powiedział Tomasz Sianecki.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło