Cała retoryka wokół sztucznej inteligencji jest nastawiona na dalszy dynamiczny wzrost inwestycji i pozyskiwanie nowych środków od inwestorów. Może to budzić obawy o racjonalność tak wysokich wydatków i stabilność dotychczasowego modelu rozwoju AI.
Tworzenie nowych technologii od zawsze wiązało się z wysokimi wydatkami. Szczególnie kosztowny jest rozwój sztucznej inteligencji (AI). Bank inwestycyjny Goldman Sachs szacuje, że do 2030 r. globalne inwestycje w infrastrukturę cyfrową oraz zapewnienie niezbędnej energii na potrzeby AI mogą sięgnąć 5 bln dol. Jensen Huang, szef Nvidii, również zakłada konieczność poniesienia przez firmy wielobilionowych nakładów związanych z rozwojem AI. Oprócz gigantycznych nakładów na tę technologię uwagę zwraca też bardzo szybkie tempo wydatkowania tych sum. Optymiści uważają jednak, że trzeba wydawać jeszcze więcej, a świat nie docenia tej rewolucji technologicznej i korzyści z nią związanych.
Wydawane są realne dolary pochodzące z kont największych firm technologicznych, mniejszych spółek i inwestorów finansowych. Natomiast potencjalny zwrot z inwestycji wcale nie jest pewny, nie wiadomo też, kiedy nastąpi i czy strumienie zysków będą płynąć do tych samych firm, które najwięcej przeznaczają na rozwój AI.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Artur Klimek
Fot. Materiały prasowe
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 tydzień temu
13





English (US) ·
Polish (PL) ·